Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > Tragedia na dworcu PKP w Gnieźnie. Mężczyzna nie miał szans
Natalia Księżak
Natalia Księżak 04.04.2024 16:50

Tragedia na dworcu PKP w Gnieźnie. Mężczyzna nie miał szans

pkp
(fot. FB/Komenda Powiatowa Policji w Gnieźnie

Do tragicznego wypadku doszło w czwartek około godziny 9:40 na dworcu PKP w Gnieźnie. Pociąg, który wjeżdżał na peron, potrącił mężczyznę. Na miejscu natychmiast pojawiła się straż pożarna oraz policja. 

Mogą występować utrudnienia w ruchu i opóźnienia pociągów. Zamknięto oba perony stacji.

Tragedia na dworcu PKP w Gnieźnie

Około godziny 9:40 rano, pociąg osobowy Kolei Wielkopolskich relacji Mogilno – Poznań Główny potrącił mężczyznę. Na dworcu PKP w Gnieźnie natychmiast wyłączono z użytkowania dwa tory i czasowo wstrzymano ruch pociągów. Po południu pociągi ruszyły zgodnie z rozkładem jazdy.

Ofiarą jest około 50-letni mężczyzna. Z policyjnych informacji wynika, że maszynista zatrzymał pociąg dopiero w Pobiedziskach.  Po tym tragicznym wypadku, pasażerowie musieli kontynuować podróż, przesiadając się do innego składu.

 

Pociąg Kolei Wielkopolskich potrącił mężczyznę w okolicach peronów

“Na dworcu PKP w Gnieźnie pociąg osobowy Kolei Wielkopolskich relacji Mogilno – Poznań Główny potrącił mężczyznę, który na skutek poniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu” - informują służby.

“Wiemy, że potrącony mężczyzna nie żyje, ale jeszcze nie potwierdziliśmy jego tożsamości. Prawdopodobnie stanie się to w najbliższym czasie, o czym będziemy informować w naszych mediach społecznościowych” - mówi w rozmowie z "Gońcem" asp. sztab. Anna Osińska z KPP Gniezno. 

Wypadek na torach

“Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy na torach martwego mężczyznę w średnim wieku, ubranego na ciemno. Ze względu na przykre widoki ciało zasłoniliśmy parawanem” - mówi Radiu Poznań asp. sztab. Łukasz Kwieciński z PSP.

Policja pod nadzorem prokuratora ustala tożsamość zmarłego i okoliczności tego wypadku.
 
Zobacz też: Ma zaledwie 3 cm i opanował polskie lasy. Niewielka ilość jadu grozi śmiercią