To on chce zostać nowym dzierżawcą "Samotni". Zasłynął za sprawą figur nagich diabłów z genitaliami
Nie cichną echa decyzji Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, które po blisku 60 latach postanowiło zmienić właścicieli schroniska "Samotnia" w Karkonoszach. Media wskazują głównego kandydata, który ubiega się o zarządzanie obiektem. Przedsiębiorca próbował przejąć budynek już 10 lat temu.
Rodzina Siemaszków zarządza schroniskiem "Samotnia" od 57 lat. Obecna umowa kończy się 13 września i najprawdopodobniej nie zostanie przedłużona. Co za tym idzie, obiekt zmieni zarządcę.
Nowy dzierżawca "Samotni" ubiegał się o nią 10 lat temu
Jak podaje wrocławska "Gazeta Wyborcza", nowym dzierżawcą ma zostać Artur Domański. Przedsiębiorca chciał przejąć "Samotnię" 10 lat temu. Wówczas "ludzie gór", lokalni politycy, media oraz turyści bardzo stanowczo sprzeciwili się tej decyzji, dzięki czemu rodzina Siemaszków nadal zarządzała obiektem.
Prezes Zarządu Głównego PTTK Jerzy Kapłon potwierdził te doniesienia. - Istotnie, wśród oferentów jest firma pana Artura Domańskiego - oznajmił w rozmowie z “Wyborczą”.
Nietypowy styl rzekomego dzierżawcy "Samotni"
Jak podaje gazeta, Domański w przeszłości zasłynął z kilku kontrowersyjnych wypowiedzi i decyzji. W jednej z restauracji w Karpaczu prowadzonej przez przedsiębiorcę można było natknąć się na figury nagich diabłów i diablic z karykaturalnymi genitaliami. Już w sobotę 29 lipca, zaraz po ogłoszeniu przez rodzinę Siemaszków decyzji PTTK, Stowarzyszenie Ochrony Krajobrazu i Architektury Sudeckiej SOKiAS opublikowało na ten temat wymowny wpis.
"Tak wyglądają obiekty nowo wybranego przez PTTK dzierżawcę "Samotni". Zarządzie PTTK, widzisz i nie grzmisz?" - napisano. Na zdjęciach są widoczne wspomniane drewniane figury.
- Nie uważam, by to była pornografia. Kult ludzkiego ciała w sztuce sięga starożytności. Znani artyści, jak np. Michał Anioł, rzeźbili ogromne posągi nagich ludzi. I to ze wszystkimi detalami. Chciałem, by wystrój był kontrowersyjny. Jeśli komuś to nie pasuje, nie musi przecież tutaj przychodzić. Wolnoć, Tomku, w swoim domku - komentował w 2009 r. sprawę właściciel restauracji, Artur Domański na łamach "Faktu".
Turyści boją się komercjalizacji i kiczu w “Samotni”
Turyści i internauci wskazują, że zwyczajnie boją się, iż ostatnie lata schroniska zostaną zaprzepaszczone na rzecz kiczowatych dekoracji i "udogodnień".
"Wyborcza" podaje, że Domański zarządzał swego czasu restauracją w sławetnych "spodkach" na Śnieżce i "nie zostawił tam po sobie dobrych wspomnień". Dodatkowo, przedsiębiorca miał postawić w centrum Karpacza restaurację bez odpowiednich zezwoleń.
