Nowe zagrożenie dla podróżnych na granicy. Handel negatywnymi testami
Negatywny test na koronawirusa jest niezbędny do przekroczenia granicy niemal każdego państwa na świecie. Europol wydał właśnie ostrzeżenie ws. nowego zagrożenia, które istnieje na przejściach granicznych. Jak się okazuje, kwitnie handel negatywnymi testami. Cena to nawet 300 euro.
Test na koronawirusy na przejściu granicznym
Przez rok walki z pandemią koronawirusa, wszyscy podróżni zdążyli się przyzwyczaić, że aby przekroczyć granicę danego państwa, należy mieć przy sobie negatywny wynik testu na koronawirusa . Obowiązek ten zaczyna być coraz częściej nielegalnie omijany.
Jak czytamy na portalu podroze.onet.pl, Europol odkrył kolejne próby oszustwa . Począwszy od fałszywych certyfikatów, potwierdzających szczepienie na COVID-19, po sprzedaż negatywnych testów.
— Biorąc pod uwagę powszechne dostępne środki technologiczne w postaci wysokiej jakości drukarek i różnego oprogramowania, oszuści są w stanie wytwarzać wysokiej jakości podrobione lub fałszywe dokumenty — czytamy na łamach Onetu.
Polska nie jest jedynym krajem, w którym dochodzi do takich przestępstw na granicy. W Wielkiej Brytanii niedawno namierzono grupę osób, która sprzedawała nielegalne dokumenty za 100 funtów. Podobne przypadki były w Hiszpanii, Holandii oraz we Francji. Ceny wahały się od 150 do 300 euro za fałszywy certyfikat.
— Jeśli zwróci się do ciebie osoba oferująca sprzedaż certyfikatów, która nie pochodzą z autoryzowanego laboratorium, powinieneś to natychmiast zgłosić — podaje specjalista z Europol.
Niebezpieczeństwa dla turystów na granicy
Każdy turysta, który wybiera się za granice, powinien mieć oczy szeroko otwarte. Jak podają specjaliście Europol, handel negatywnymi testami kwitnie, więc coraz częściej możemy mieć do czynienia z fałszywymi dokumentami.
Gdy tylko będziemy świadkami próby sprzedaży certyfikatów związanych z koronawirusem, to powinniśmy niezwłocznie zgłosić taką sytuację .
Warto pamiętać, że po zakupie nielegalnego wyniku na koronawirusa, odpowiedzialność spada również na nas. Dlatego badania przed wycieczką wykonujemy tylko w miejscach, które są do tego dostosowane.
Wczoraj pisaliśmy o nieoficjalnych informacjach ws. otwarcia hoteli 14 lutego . Szef KPRM zabrał głos w tej sprawie.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
Afera wokół testów na COVID-19 w Polsce. Nie zwolnią z kwarantanny?
-
Wprowadzają koronapaszporty. Będą sprawdzać, kto się zaszczepił undefined
Źródło: Onet