"Tego nie da się już uniknąć". Na Islandii przygotowują się na najgorsze
Ponad 4 tysiące ewakuowanych osób i pomarańczowy alert na lotnisku. Tak Islandia przygotowuje się na najgorsze. Po serii wstrząsów, wprowadzono stan nadzwyczajny z powodu obaw o erupcję wulkanu Fagradalsfjall. Erupcja może stanowić poważne zagrożenie dla lotnictwa na wyspie.
Erupcja wulkanu zbliża się nieuchronnie. Służby meteorologiczne ostrzegają, że zgromadzone pod ziemią duże ilości lawy mogą wydobyć się na powierzchnię - podaje BBC.
"Tego nie da się już uniknąć". Zbliża się erupcja wulkanu na Islandii
Wokół wulkanu zarejestrowano w ostatnich tygodniach tysiące wstrząsów, głównie na półwyspie Reykjanes. Od późnego października w południowo-zachodniej części kraju odnotowano ich ponad 20 tys.
Już w czwartek zwiększona aktywność sejsmiczna spowodowała zamknięcie słynnego geotermalnego spa Blue Lagoon. Teraz ewakuwano ponad 4 tysiące mieszkańców zagrożonych terenów.
Pomarańczowy alert na lotnisku na Islandii. Lotnisko zostanie zamknięte?
W związku z zagrożeniem władze już zdecydowały się podnieść alert lotniczy do koloru pomarańczowego. To przedostatni stopień alarmu dla transportu powietrznego w czterostopniowej skali. Erupcje wulkanów stanowią poważne zagrożenie dla lotnictwa, ponieważ mogą wyrzucać do atmosfery popiół, który może spowodować awarię silników odrzutowych, uszkodzenie systemów sterowania lotem i zmniejszenie widoczności.
Europa przekonała się o tym ostatnio w 2010 roku, kiedy erupcja wulkanu Eyjafjallajokull uziemiła samoloty między Ameryką Północną, a starym kontynentem. Sytuacja jest bardzo dynamiczna.
Ewakuacja 4 tys. mieszkańców na wyspie
“Należy uwzględnić możliwość wybuchu erupcji na morzu. Wówczas utworzyłaby się ogromne chmura popiołu wysoka na 15 km i mogłaby mieć ogromny wpływ na lotnisko ” - przekazała Sara Barsotti, koordynatorka ds. zagrożeń wulkanicznych.
Miasto Grindavik na południowo-zachodnim wybrzeżu zostało ewakuowane w sobotę we wczesnych godzinach porannych po tym, jak magma przesunęła się pod skorupę ziemską i spowodowała setki trzęsień ziemi, które mogą poprzedzać erupcję. Eksperci uważają, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem byłoby otwarcie szczeliny w ziemi w pobliżu Grindavik.