Tatry poszły w odstawkę? Niechlubny trend pogłębia się w Zakopanem. "Tylko sąsiadów żal"
Turystów, którym wcale nie zależy na spokojnym wypoczynku w Zakopanem, przybywa. Zamiast wędrówek po szlakach wolą obserwować uroki miasta z perspektywy balkonu. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że urządzają sobie imprezy zakrapiane alkoholem. Zdjęcie, które opublikował “Tygodnik Podhalański” wywołało burzę. Lokalnym mieszkańcom powoli kończy się cierpliwość. Jak wygląda sytuacja od strony prawnej?
Zamiast górskich szlaków, balkon. Tak turyści wypoczywają w Zakopanem
O tym, jak wygląda w sezonie Zakopane, nie trzeba zbyt wiele mówić. Miasto oblegane jest przez turystów i niestety nie każdy z nich przyjeżdża tam dla górskich szlaków. Niektórym wystarczy mocny trunek, by dobrze spędzić urlop w samym sercu Tatr.
Oprócz rodzin z dziećmi czy starszych osób nie brakuje tam młodych, którzy do Zakopanego przyjeżdżają w jednym celu. Chcą zwyczajnie dobrze się bawić, sącząc alkohol na balkonie czy tarasie w wynajmowanym apartamencie. “Tygodnik Podhalański” udostępnił fotografię, która doskonale to wszystko odzwierciedla.
Zdjęcie z Zakopanego wywołało burzę w sieci. Internauci bronią turystów
“Taki barek na balkonie, najem krótkoterminowy to zmora mieszkańców bloków w Zakopanem. Gdy zza chmur w Zakopanem wyjrzało słońce, z wynajmowanych apartamentów wychodzą letnicy. Niektórzy tylko na balkon, jak zauważeni przez nas miłośnicy gołych torsów w bloku na Lipkach. W szkle raczej mocny alkohol, nie herbatka. W sumie już po południu, godzina 12.45, więc dżentelmenowi wolno. Byle tylko do wieczora nie przyspieszył tempa. Bo potem straż miejska i policja mają ręce pełne roboty. Tylko sąsiadów żal” - czytamy we wpisie “Tygodnika Podhalańskiego”.
Oczywiście, każdy turysta spędza swój urlop w sposób, w jaki chce, a pijący alkohol turysta na wczasach nie powinien na nikim robić wrażenia. “Gdzie wady? Chłopy se drinkują na balkonie i co? Głowa na wagę, ludzie”, “No bez przesady, przecież nikomu krzywdy nie robią” - piszą pod postem internauci.
Impreza na balkonie. Czy można za to dostać mandat?
Samo spożywanie alkoholu na balkonie, które przynależy do wynajmowanego mieszkania, nie jest żadnym wykroczeniem. Jest to całkowicie legalne. Mandat z kolei można dostać, jeżeli wówczas zakłóca się porządek publiczny. Mowa m.in. o głośnych imprezach. W takiej sytuacji można zadzwonić na policję w celu interwencji.
Czytaj też: Brytyjska dziennikarka wychwala polskie miasto. Nazwała je “klejnotem krajów bałtyckich”