Strzelanina w centrum Pragi. Są zabici i ranni. Policja apeluje do turystów i mieszkańców
Do strzelaniny doszło w czwartek po południu w centrum Pragi. Według pierwszych informacji, kilkadziesiąt osób jest rannych, są również ofiary śmiertelne. Służby wstrzymały ruch w centrum miasta - zamknięta jest m.in. przestrzeń na drodze z Staromiejskiego Rynku na Zamek na Hradczanach. Na miejsce leci helikopter służb ratowniczych.
Portal tn.cz opublikował zdjęcie uzbrojonego mężczyzny na dachu budynku. Na miejscu miała być słyszalna także eksplozja. Funkcjonariusze apelują do turystów i mieszkańców przebywających w pobliżu
Strzelanina w centrum czeskiej Pragi. Są zabici i ranni
Atak miał miejsce na terenie jednego z budynków w centrum czeskiej stolicy. Według pierwszych relacji, na miejscu słychać było strzały, a także eksplozję. Zgodnie z informacjami policji zginęło co najmniej 10 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Według służb ratowniczych, na miejscu zdarzenia jest prawdopodobnie jeszcze więcej okaleczonych i poszkodowanych.
Na miejsce strzelaniny leci po rannych śmigłowiec. Według mediów, do zdarzenia doszło na wydziale filozoficznym Uniwersytetu Karola. W sieci pojawiły się nagranie przedstawiające uciekających przez słynny most Karola turystów i mieszkańców, a także wizerunek sprawcy…
Policja apeluje do turystów i mieszkańców o pozostanie w domach. Utrudnienia na ulicach Pragi
Portal tn.cz opublikował zdjęcie uzbrojonego mężczyzny na dachu budynku. Portal potwierdził także, że na miejscu zdarzenia słychać było eksplozję. Służby poinformowały przed chwilą, że strzelec został “wyeliminowany”.
Policja zamknęła cały teren wokół placu Jana Palacha. Miejsce leży na popularnym turystycznie trakcie ze Staromiejskiego Rynku na Zamek na Hradczanach. Ruch w centrum jest wstrzymany, a tramwaje i autobusy kierowane są na objazdy. Funkcjonariusze apelują do osób przebywających w pobliżu, by nie wychodziły na zewnątrz.
Trwa ewakuacja w Pradze. Służby pracują na miejscu
Z informacji przekazanych przez studentów uniwersytetu wynika, że ludzie nadal są zamknięci w klasach lub bibliotece. Trwa ewakuacja z sal wydziałowych przy ulicy Celetnej.
Nie wiadomo jeszcze co mogło być motywem ataku. Służby nie podają także dokładnej liczby rannych, ani tożsamości sprawcy.