Strzelanina na lotnisku. Wszystkie loty zostały wstrzymane
Tragedia w międzynarodowym porcie. Na lotnisku w Kiszyniowie, stolicy Mołdawii, doszło dziś do strzelaniny. Lokalna policja mówi o dwóch śmiertelnych ofiarach ataku. Wszystkie loty są obecnie odwołane.
Mołdawskie media donoszą, że z terminalu ewakuowano pasażerów. Mężczyzna, który oddał strzały, miał się zabarykadować w jednym z pomieszczeń na terenie lotniska - podaje agencja Reutera.
Strzelanina na lotnisku w Kiszyniowie
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych informuje, że sprawcą jest cudzoziemiec, któremu odmówiono wjazdu do Mołdawii. Potwierdza również, że ofiarami nie są zagraniczni turyści.
"Po schwytaniu agresora przez brygadę policji batalionu sił specjalnych sytuacja zagrożenia na międzynarodowym lotnisku w Kiszyniowie została wyeliminowana. Z przykrością informujemy, że są dwie ofiary. Stracili życie podczas wykonywania swoich obowiązków, na służbie" – podano w oficjalnym komunikacie.
Loty wstrzymane do odwołania
Prokuratura Generalna wszczęła postępowanie, a śledczy nadal pracują na miejscu. Działalność lotniska i płynność lotów są zawieszone.
"W związku z incydentem na międzynarodowym lotnisku w Kiszyniowie, w którym z broni palnej skorzystał cudzoziemiec, któremu nie pozwolono na wjazd na terytorium Republiki Mołdawii, zaplanowane na ten wieczór loty są wstrzymane do czasu opanowania sytuacji " - podaje w komunikacie prasowym Urząd Lotnictwa Cywilnego.
Policja zabezpiecza teren
Śledczy próbują odpowiedzieć teraz na pytanie, w jaki sposób mężczyźnie udało się przenieść broń palną na teren międzynarodowego lotniska. Na Twitterze pojawiają się relacje świadków agresji w Kiszyniowie.