Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Wyłamali się z obowiązujących obostrzeń. W Koninkach stacja narciarska przyjmuje turystów
Hubert Mrozowicz
Hubert Mrozowicz 24.01.2021 15:27

Wyłamali się z obowiązujących obostrzeń. W Koninkach stacja narciarska przyjmuje turystów

Stoki narciarskie otwierają się
fot. facebook.co/ostoja koninki / sreen

Stoki narciarskie zgodnie z decyzją polskiego rządu powinny być zamknięte do 31 stycznia. Mimo że restrykcje miały zostać zniesione tuż po feriach zimowych, to niestety sytuacja epidemiologiczna w Polsce wciąż nie jest stabilna, dlatego Rada Ministrów zdecydowała się przedłużyć wszelkie obostrzenia. Jak się jednak okazuje, wstrzymana gospodarka coraz bardziej daje się we znaki, a przedsiębiorcy mają już dość martwienia się o jutro. Wielu z nich na własną rękę decyduje się wyłamać z obowiązujących zakazów i otwierają swoje biznesy. 

Stoki narciarskie otwarte koło Krakowa 

Mimo że stoki narciarskie pozostają oficjalnie zamknięte do 31 stycznia, to turyści mogą znaleźć miejsce, gdzie stacje narciarskie przyjmują wczasowiczów. Jak informuje portal internetowy Onet, wystarczy pojechać 66 km za Kraków, aby skorzystać ze stoku oraz wyciągu. 

Warto wiedzieć, że aby cieszyć się z otwartych atrakcji należy być uczestnikiem służbowego spotkania partii, która jest zarejestrowana jako Strajk Przedsiębiorców.

Moc atrakcji czeka na turystów w miejscowości Koninki, niedaleko Rabki-Zdrój, 66 km od Krakowa. Z informacji, jakie podaje Onet, wiemy, że stacja narciarska udostępnia kolejkę krzesełkową oraz niemal 1,5 km stok.

Właścicielem stacji narciarskiej zdecydował się otworzyć stok już 19 stycznia, i jak sam podkreślił, decyzja była spowodowana niewystarczającą pomocą ze strony rządu. Samo naśnieżenie stoku kosztowało go 100 tysięcy złotych. 

- Musimy zapłacić za prąd, gaz. Utrzymać ludzi. Oczywiście, jestem za tym, żeby obostrzenia były. Wiadomo - każdy ma rodzinę, jesteśmy za tym, żeby ta emisja koronawirusa nie przechodziła. Z drugiej strony trzeba jakoś zarobić te pieniądze, żeby się utrzymywać. Sam apeluję do tego rządu, żeby może jakoś poluzował te obostrzenia, żeby wprowadził może liczbę osób na stacjach narciarskich. Już teraz nie ma ferii, w związku z czym naprawdę jest luźno - wyjaśnił pan Józef Pasek, właściciel stacji narciarskiej w Koninkach. 

Na jakich warunkach można skorzystać ze stacji narciarskiej w Koninkach? 

Z informacji, które zostały udostępnione na stronie internetowej stacji narciarskiej w Koninkach, jak i w mediach społecznościowych, wiemy, że aby skorzystać ze stoków i kolejki trzeba zostać uczestnikiem spotkania służbowego partii. Wydarzenie organizowane jest przez cały dzień, co 15 minut. 

W komentarzach na Facebooku pod postem dotyczącym otwartego stoku narciarskiego w Koninkach dowiadujemy się, że doszło kilkakrotnie do interwencji policji, jednak nikt nie został ukarany.

Po przyjeździe na miejsce niech nas nie zdziwi informacja o zamkniętym stoku, ponieważ podobno taka informacja wisi na drzwiach wypożyczalni. Śmiało możemy wchodzić do środka. Wystarczy pobrać z recepcji deklarację dotycząca dołączenia do partii Strajk Przedsiębiorców.

Zaraz po wypełnieniu deklaracji, każdy turysta ma do dyspozycji jedną trasę narciarską o średnim stopniu trudności i długości 1450 metra oraz jednoosobowy wyciąg krzesełkowy. Dodatkowo można wypożyczyć na miejscu sprzęt. Narty, buty i kijki to koszt 50 zł za cały dzień. 

Niedawno pisaliśmy o restauracji na Krupówkach, której właściciele również postanowi wyrwać się z obowiązujacych restrykcji i wznowić swoją działalność. 

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Źródło: onet