Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > Stan wyjątkowy w Peru w związku z protestami. Turyści masowo uciekają do Chile
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 15.01.2023 16:33

Stan wyjątkowy w Peru w związku z protestami. Turyści masowo uciekają do Chile

Zamieszki w Peru
JUAN CARLOS CISNEROS/AFP/East News

Świat obiegła wiadomość, że w związku z zamieszkami panującymi w Peru, władze zdecydowały wprowadzić stan wyjątkowy. Dotyczy on stolicy - Limy oraz trzech innych regionów kraju. Niebezpieczne sytuacje nie omijają również turystów. Część z nich ratuje się pieszą ucieczką wzdłuż torów kolejowych.

Strajki w Peru, spowodowane niezadowoleniem zwolenników prezydenta Pedra Castilla w wyniku odwołania go przez parlament w grudniu ubiegłego roku, powodują, że na opuszczenie Peru decyduje się coraz więcej mieszkańców. Dotyczy to również turystów, którzy uciekają z objętego stanem wyjątkowym terytorium i kierują się do Chile.

Stan wyjątkowy w Peru, zezwolono na interwencję wojska

Władze Peru podjęły decyzję o wprowadzeniu stanu wyjątkowy w niektórych regionach kraju, w związku z nieustępującymi protestami. Obowiązuje on w stolicy kraju, a także w południowych regionach Cuzco i Puno oraz w porcie Callao w pobliżu stolicy. W regionach tych panują obecnie największe protesty. Protestujący używają kamieni i materiałów pirotechnicznych przeciwko policji. Jak podają lokalne media, do tej pory w zamieszkach życie straciło od 42 do 48 osób.

Fakt, że rząd z prezydentką Diną Boluarte na czele wprowadzili 30-dniowy stan wyjątkowy, wiąże się z kilkoma niezwykle istotnymi sprawami. Między innymi peruwiańska armia jest upoważniona do interwencji mających na celu wprowadzenie porządku. Oprócz tego przestają obowiązywać niektóre z konstytucyjnych praw - swobodne przemieszczanie się i zgromadzenia.

Choć zwolennicy odwołanego przez kongres poprzedniego prezydenta nie ustępują w działaniu, obecna prezydentka nie zamierza rezygnować z objętego stanowiska.

- Niektóre głosy pochodzące z brutalnych i radykalnych frakcji wzywają do mojej rezygnacji, prowokując ludność do tworzenia chaosu, nieładu i zniszczeń - mówiła Dina Boluarte podczas występu w krajowej telewizji.

Na zamieszkach w Peru cierpi także branża turystyczna

W związku z niebezpieczeństwem, jakie wiąże się z aktualnymi protestami w różnych częściach Peru, niewątpliwie ucierpi tamtejsza branża turystyczna. Coraz więcej podróżnych zupełnie rezygnuje również z wjazdu do objętego zamieszkami państwa i już teraz przerażeni przyjezdni w popłochu decydują się opuścić pogrążony w chaosie kraj. Jak się okazuje, niektórzy robią to nawet pieszo.

Poprzez blokady zorganizowane na południu Peru przez protestujących, turyści są zmuszeni przekroczyć granicę z Chile na własnych nogach, męcząc się z nieporęcznymi walizkami i bagażami. Wielu z nich jest pozbawionych dostępu do wody i jedzenia.

Powołując się na burmistrza Cusco, w ubiegłym miesiącu BBC podało, że około 5000 przyjezdnych zostało uwięzionych w mieście ze względu na zamknięcie przez strajkujących tamtejszego portu lotniczego. To bardzo ważny pod względem turystycznym punkt, bowiem rocznie setki tysięcy podróżnych wyrusza z niego do starożytnej cytadeli Inków - Macchu Picchu.

Na pieszą wędrówkę skazani byli głównie amerykańscy i europejscy turyści, którzy utknęli w miasteczku o podnóża góry, na której szczycie stoi wyżej wspomniana cytadela. Wszystko dlatego, że przestała kursować obsługująca je kolejka linowa.

Jak podaje Reuters, według wyliczeń Stowarzyszenia Hoteli, Restauracji i Wspólników (AHORA PERU) w tym roku Peru miało odwiedzić około 3,5 miliona turystów. Jednak już na początku stycznia ewakuowano z niego aż 2062 podróżnych. Peruwiański ekspert ds. turystyki David Rendon oszacował, że każdego dnia chętnie odwiedzane miasto Tacna traci około 1 mln dolarów wpływu.

  1. Polacy łapią się za kieszenie. Pokazali paragon z restauracji w centrum Zakopanego

  2. Stewardessa znalazła w toalecie ręcznie napisaną kartkę. Natychmiast wezwała pomoc

  3. Który paszport jest najsilniejszy? Polski dokument w czołówce

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami, lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: [email protected].

źródło: wiadomosci.gazeta.pl

Tagi: Świat