Śmierć w polskim samolocie. Sprawę bada prokuratura
28 czerwca, w godzinach porannych, doszło do tragedii. Na pokładzie samolotu LOT zmarła jedna z pasażerek. Na miejscu zjawiła się policja i prokuratura.
Na trasie z Chicago do Krakowa zmarła 76-letnia pasażerka. Okoliczności zdarzenia będą badać policja i prokuratura.
76-latka zmarła w samolocie LOT
28 czerwca samolot polskich linii lotniczych LOT odbywał trasę z Chicago do Krakowa. Niestety w trakcie lotu zmarła 76-letnia pasażerka. Samolot wylądował około godziny 9 na lotnisku Kraków-Balice. Jak podaje RMF FM, rzeczniczka Kraków Airport Natalia Vince poinformowała, że po wylądowaniu samolotu wdrożono wszystkie procedury związane z tego typu zdarzeniami.
Sprawę bada policja i prokuratura
Na miejsce tragedii wezwano policję i prokuraturę. Służby mają zbadać okoliczności, które doprowadziły do śmierci staruszki. Rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej w Krakowie Sebastian Gleń przekazał redakcji RMF FM, że według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy pasażerka zmarła z przyczyn naturalnych.
To nie pierwszy przypadek śmierci w polskim samolocie
W czerwcu to nie był jedyny przypadek śmierci na pokładzie samolotu PLL LOT. Parę tygodni temu informowaliśmy o mężczyźnie, który zasłabł na trasie z Rodos do Katowic. Pomimo przeprowadzonej resuscytacji, pasażera nie udało się uratować. Samolot musiał awaryjnie lądować w Bukareszcie.
Źródło: RMF FM