Seszele: Rosjanie rezygnują z przyjazdu do turystycznego raju
W ostatnim czasie Rosjanie masowo rezygnują z wakacji na Seszelach. W marcu tego roku rajski archipelag odwiedziło 50 proc. mniej rosyjskich turystów niż zwykle. Powodem tych zmian są liczne sankcje wprowadzone na kraj Putina, a także blokady w lotach międzynarodowych.
Represje nałożone na Rosję mają wpływ również na inne kraje świata. W dużej mierze dotyczy państw, które utrzymują się głównie z turystyki. Już dziś na Seszelach zaobserwowano ogromny spadek w liczbie przyjezdnych z Rosji. Podobny problem odczuwają m.in. Kuba czy Egipt.
Rosjanie rezygnują z wakacji na Seszelach
W styczniu 2022 roku na Seszele przybyło 5625 turystów z Rosji. W ciągu jednego miesiąca liczba ta zmalała do 4534 osób. Jednak największy spadek zanotowano dopiero w marcu, gdy inwazja na Ukrainę nabrała na sile, a Rosja została objęta licznymi sankcjami.
Według Russian Travel Digest w marcu na Seszele z Rosji przyjechało jedynie 1953 osób. Jest to zatem aż 50-procentowy spadek w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Spowodowało go przede wszystkim wstrzymanie bezpośrednich lotów pomiędzy krajami, a także uniemożliwienie Rosjanom płacenie kartami kredytowymi.
Straty w turystyce
Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez Russian Travel Digest od 7 do 13 marca archipelag odwiedziło 308 obywateli Rosji. Od 14 do 20 marca liczba ta spadła do 296, a od 21 do 27 marca wyniosła zaledwie 281. Touroperatorzy poinformowali już o stracie wynoszącej prawie 90 proc. całej sprzedaży na Seszele.
Wspomniany archipelag to nie jedyne miejsce, do którego turyści z Rosji przestali przyjeżdżać. Inne państwa utrzymujące się z turystyki również odnotowały znaczący spadek w liczbie rosyjskich przyjezdnych. Wśród nich znalazły się m. in. Turcja, Kuba, Egipt czy Cypr. Ten ostatni postanowił zainwestować w promocję w krajach takich jak Niemcy, Polska, Izrael, Szwajcaria, Francja, Włochy, Szwecja, Austria czy Węgry. W ten sposób chce odbudować straty, do których niewątpliwie dojdzie w tym roku. - Działamy teraz w sytuacji najgorszego scenariusza, który zakłada, że w tym roku nie przyjadą żadni turyści (z Rosji), nawet jeśli wojna skończyłaby się jutro. Nikt nie wie, jak długo sankcje będą się utrzymywać i czy Rosjanie będą mogli podróżować wobec spadku wartości ich waluty - powiedział w parlamencie Savvasa Perdiosa, minister turystyki Cypru.
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Amerykanie rezygnują z wyjazdów do Europy Środkowej i Wschodniej
Fatalna wiadomość z południa Polski. Popularna trasa zamknięta
W środku nocy zadzwonił telefon. Mogło dojść do nieszczęścia
Źródło: podroze.radiozet.pl, turystyka.rp.pl