Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > "Sceny jak z horroru" w polskich lasach. Grzybiarze zachodzą w głowę, czym są ich znaleziska
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 05.09.2024 16:43

"Sceny jak z horroru" w polskich lasach. Grzybiarze zachodzą w głowę, czym są ich znaleziska

las
fot. canva/ajotte, Lasy Państwowe

Sezon na grzyby już w pełni, a miłośnicy tej formy spędzania wolnego czasu nie kryją radości, że ich zbiory są naprawdę obfite. Niektóre jednak mocno ich zastanawiają, a część porównuje je nawet do znalezisk prosto z horroru. Czym w rzeczywistości są?

Grzybiarze zdziwieni widokiem w lasach

Natura w lesie potrafi mocno zaskoczyć, przekonali się o tym pewnie niejednokrotnie grzybiarze, którzy w runie leśnym znaleźli coś zupełnie innego, niż planowali. Według niektórych tajemnicze kształty przypominają nawet przybyszy prosto z kosmosu albo zaświatów.

Pracownicy Lasów Państwowych postanowili rozwiać wszelkie wątpliwości i uspokoić wszystkich, którzy obawiali się, że w polskich lasach dzieje się coś złego. Jednak ich wyjaśnienia mogą zaskoczyć wielu grzybiarzy.

Czytaj też: Najtańsze all inclusive na wrzesień. 1500 zł za tydzień w raju, na miejscu słońce i ciepła woda

Po zmroku wynurzył się z lasu w Pieninach. Leśnicy biją na alarm. "Zachowajcie ostrożność"

"Palce diabła" w polskich lasach

Tajemniczo wyglądający grzyb, który przez niektórych nazywany jest palcami diabła lub śmierdzącą ośmiornicą to tak właściwie Okratek Australijski. Jak sama nazwa wskazuje, do Polski przywędrował właśnie z dalekiej Australii w latach 70. XX wieku.

Choć jego odór może przypominać zapach fekaliów, albo zgniłego mięsa, wprawdzie sam grzyb nie jest trujący. Smród pełni jednak ważną rolę, bowiem przyciąga owady. Te z kolei roznoszą jego zarodniki na nowe tereny, co pozwala mu się rozprzestrzeniać.

Tajemnicze twory w lesie

Uwagę grzybiarzy przyciągają również śluzowce. To twory, które łączą w sobie cechy kilku grup żywych organizmów. Nie ma się co dziwić, że ich widok niektórym może napędzić prawdziwego stracha. Wliczające się do nich okazy nierzadko przypominają nawet wnętrzności. Porośnięte przez nie pnie wyglądają naprawdę jak obraz żywcem wyjęty z horroru.

Żeby nie było jednak aż tak strasznie, niektóre śluzowce rosnące w polskich lasach bywają naprawdę urocze. Nadleśnictwo Baligród pokazało, jak wygląda rulik nadrzewny. Ma on żywe kolory, które łatwo rzucają się w oczy podczas wędrówki po lesie.

Czytaj też: Podróżniczy HIT w Biedronce. Tak tanio jeszcze nie było, idealny bagaż podręczny

Czytaj też: Polskie miasto leży na 44 wyspach. Ludzie odzyskują tam siły i energię