Turysci.pl Świat Samolot stanął w płomieniach podczas lądowania. Na pokładzie było 400 osób
Sky News

Samolot stanął w płomieniach podczas lądowania. Na pokładzie było 400 osób

2 stycznia 2024
Autor tekstu: Natalia Księżak

Samolot linii Japan Airlines zapalił się zaraz po wylądowaniu na pasie międzynarodowego lotniska Haneda. Za maszyną ciągnął się słup ognia. Według dziennikarzy krajowej telewizji NHK, samolot, który wystartował z Sapporo, zderzył się z inną maszyną.

Są już pierwsze informacje o pasażerach lotu. Na pokładzie przebywało ok. 400 osób. Na pasie startowym nadal pracują służby.

Samolot linii Japan Airlines zapalił się podczas lądowania

Samolot linii Japan Airlines stanął w płomieniach, gdy we wtorek  późnym wieczorem wylądował na pasie startowym lotniska Haneda w Tokio. Samolot o numerze 516 wystartował z lotniska New Chitose o godzinie 16:00 czasu lokalnego (07:00 GMT) i miał wylądować w Haneda o 17:40.

Na nagraniu telewizyjnym widać wiele wozów strażackich na miejscu zdarzenia, a z samolotu unoszą się dym i płomienie. Służby przypuszczają, że przyczyną wybuchu ognia mogło być zderzenie z samolotem Dash 8, który należy do Japońskiej Straży Przybrzeżnej.

Według agencji prasowej Reuters japońska straż przybrzeżna twierdzi, że jej samolot, który prawdopodobnie zderzył się z samolotem pasażerskim, leciał na lotnisko Niigata, aby dostarczyć pomoc na dotknięty trzęsieniem ziemi półwysep Noto.

Słup ognia i dymu. Na pokładzie było 400 osób

Jak przekazała japońska agencja informacyjna Kyodo, wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie miały przeżyć wypadek. Według medialnych doniesień, w samolocie miało znajdować się łącznie ok. 400 osób - w tym 367 pasażerów oraz członkowie załogi i personelu pokładowego.

Brak jednak informacji o stanie załogi drugiego samolotu.  Na nagraniu widać płomienie wydobywające się z okien maszyny. Obecnie, na pasie startowym wciąż pracują służby.

Służby nadal pracują na pasie startowym lotniska

„Obecnie oceniamy rozmiar szkód” – podała linia lotnicza, według informacji NHK. Ministerstwo Gruntów, Infrastruktury, Transportu i Turystyki oświadczyło, że bada już sprawę, ale na oficjalne oświadczenie należy jeszcze poczekać.

Wyznaczyli nagrodę 5000 złotych za wskazanie sprawców. Sylwester w sercu Tatr zdecydowanie wymknął się spod kontroli
Obserwuj nas w
autor
Natalia Księżak
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy