Ratownicy GOPR ruszyli po pijanego turystę. 32-latek zniszczył im sprzęt za 5000 złotych
Do niecodziennego zdarzenia podczas akcji ratunkowej doszło w Karkonoszach. Ratownicy Grupy Karkonoskiej GOPR chcieli pomóc pijanemu turyście, który znajdował się na popularnym górskim szlaku. 32-latek był agresywny w stosunku do innych turystów oraz do samych ratowników.
Ostatecznie, straty wyrządzone przez pijanego turystę GOPR oceniło na kilka tysięcy. Mężczyźnie grozi nawet 5 lat więzienia. Jak do tego doszło?
Ratownicy GOPR ruszyli ratować pijanego turystę
W dniu 30 grudnia 2023 roku na obszarze działania GOPR Karkonosze, ratownicy otrzymali wezwanie dotyczące pomocy 32-letni mężczyźnie. Okazało się, że nietrzeźwy i agresywny mężczyzna porusza się szlakiem w kierunku Śnieżki w trudnych warunkach pogodowych.
Dodatkowo, inni turyści poinformowali ratowników, że 32-latek chce targnąć się na swoje życie. Do poszukiwań włączono również funkcjonariuszy policji z Jeleniej Góry.
32-latek zniszczył im sprzęt ratowników górskich warty ponad 5000 złotych
Gdy ratownicy dotarli na miejsce okazało się, że poszukiwany mężczyzna był wyziębiony, ale odmawiał przyjęcia pomocy. 32-latek zachowywał się agresywnie oraz wulgarnie w stosunku do osób, które przyszły mu z pomocą. W związku z tym funkcjonariusze Policji użyli środków przymusu bezpośredniego, a ratownicy udzielili mu pomocy i zaczęli transport w stronę doliny.
Niestety, w trakcie transportu mężczyzna nadal zachowywał się agresywnie, a "w podziękowaniu" za udzielenie pomocy zniszczył pulki (sanie ratownicze), którymi był przewożony. Wartość sprzętu to około 5000 złotych.
Turyście grozi do 5 lat więzienia
Po zwiezieniu mężczyzny z gór, został on zatrzymany przez funkcjonariuszy Policji i postawiono mu zarzut uszkodzenie mienia z pobudek chuligańskich, za co grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.