Przetarł oczy ze zdumienia, gdy zobaczył mandat. Policja zakpiła z Polaka
Podróżnik postanowił spełnić swoje marzenie i wyjechać do Australii. Na miejscu dostał mandat za przekroczenie prędkości. Kwota, którą miał do zapłacenia, jest niewiarygodna.
Dziennikarz wyruszył na drugi koniec świata
Tomasz jest prawnikiem z wykształcenia. Jak przyznaje od zawsze związany jest ze sportem. Fascynuje go odkrywanie świata i dalekie podróże, których efektem są jego książki podróżnicze. Odbył podróż na motocyklu dookoła świata, przejechał trzy Ameryki samochodem, a także zwiedził Azję i Oceanię na różne sposoby.
“Najlepiej mi daleko stąd. Nowa Zelandia, Azja Południowo-Wschodnia, Japonia. Kręci mnie świat.” - czytamy na stronie “radio357.pl”. Dziennikarz Tomasz Gorazdowski z Radia 357 postanowił wyruszyć w daleką podróż. W programie "Newsroom WP" podzielił się swoimi przygodami z Australii.
Mężczyzna dostał mandat na zdumiewającą kwotę
“Mam w sobie gen szwędactwa i nie potrafię usiedzieć w miejscu.” - przyznaje na początku mężczyzna. “No i należało już po tych kilku latach wrócić do marzeń. W związku z tym postanowiłem, że objadę Australię dookoła - przyznaje w programie “Newsroom WP”
Podróżnik dostał Mandat za prędkość. Kwota, która widnieje na mandacie jest… niecodzienna. “Nie nazwałbym tego mandatem, tylko mandatopouczeniem. Opiewa na kwotę 0. Tam jest tabelka, formułka co zamierzasz zrobić. Nie za bardzo wiem jak mam się do tego ustosunkować.” - przyznaje w rozmowie. Mężczyzna dostał mandat za który musi zapłacić… zero dolarów!
Prawo drogowe w Australii
W Australii ograniczenia prędkości i alkoholu różnią się nieznacznie od tych obowiązujących w Polsce. Kierując pojazdem, należy pamiętać, że w terenie zabudowanym dopuszczalna prędkość wynosi 50 km/h (choć często podnoszona jest do 60 km/h), natomiast poza terenem zabudowanym – 100 km/h. Warto zauważyć, że na autostradach w Północnym Terytorium można jechać maksymalnie 130 km/h, natomiast poza nim ograniczenie wynosi 110 km/h. Dodatkowo, w godzinach porannych i popołudniowych, w okolicach szkół obowiązuje dodatkowe ograniczenie prędkości do 40 km/h.
W Australii dopuszczalny limit alkoholu w wydychanym powietrzu wynosi 0,5 promila. W przeciwieństwie do Polski, tutaj kwestia ta jest regulowana inaczej. Chociaż kary za wykroczenia drogowe mogą nie być surowsze w kontekście ilości punktów karnych czy wysokości mandatów (względnie), to jednak łatwiej jest stracić prawo jazdy. Maksymalna liczba punktów karnych wynosi 12 i mogą one być kasowane dopiero po 3 latach od popełnienia wykroczenia.
Źródło: Turystyka.wp.pl, kawaiwyprawa.pl
