Przerażająca powódź niedaleko Polski odcięła ludzi od świata. "To jak u nas w 1997 r."

Ulewy nad Słowenią

Pierwsze dni sierpnia przyniosły spore pogorszenie się pogody w Europie. Z tego powodu szczególnie cierpią mieszkańcy Słowenii. Potężne ulewy zalały całe miejscowości. Stacja meteorologiczna w Smartnie zanotowała ok 233 mm wody na m2 w zaledwie kilkadziesiąt godzin.

Takie zjawisko doprowadziło do wielu podtopień domów, samochodów i ulic. Niektóre miejscowości są zupełnie odcięte od świata - jedzenia, wody pitnej czy elektryczności. Trwają liczne akcje ratunkowe. Biorą w nich udział m.in. słoweńskie helikoptery wojskowe. Najgorzej jest w miejscowościach Kamnik, Ljubljana, Smartno i Nasovce.

Słowenia zalana. Wiele domów znalazło się pod wodą

Na facebookowym profilu Lubuskich Łowców Burz opublikowano zdjęcia, na których widać tragiczne skutki opadów deszczu. Na fotografiach przedstawione są zalane osiedla, drogi i samochody. Niektóre domy można rozpoznać tylko przez wystający ponad taflę wody dach. Sytuacja jest krytyczna.

"To jak u nas w 1997 r." - napisał jeden z internautów pod zdjęciami. "Katastrofa... oby nas to nigdy nie dotknęło", "Oby nas oszczędziło", "Biedni ci ludzie, bardzo współczuję", "W poniedziałek ruszamy do Chorwacji. Dokładnie w tym kierunku..." - rozpisywali się pozostali komentujący.

Burze nad Polską w nadchodzących dniach

Synoptycy ostrzegają, że ulewne opady deszczu ze Słowenii powoli przesuwają się na północ, w kierunku Słowacji, Czech oraz Polski. W niektórych miejscach kraju nad Wisłą może być szczególnie niebezpiecznie. Meteorolodzy wskazują, że możliwe będą powodzie błyskawiczne i podtopienia. Eksperci wskazują, że najgorzej może być w najbliższych dniach tj. w niedzielę i poniedziałek w paśmie od Opolszczyzny po Wielkopolskę.

Radzimy wszystkim, którzy planują nadchodzące urlopy, by dokładnie sprawdzali prognozy pogody.