Poważna awaria na lotniskach. Pasażerowie czekali wiele godzin w kolejkach
Podróżnych czekała niemiła niespodzianka. Większość lotnisk miała poważną awarię, która sparaliżowała przepływ pasażerów.
To nie był udany weekend dla podróżnych. W wyniku poważnej awarii ruch pasażerów na lotniskach został sparaliżowany.
Awaria bramek. Brytyjskie lotniska sparaliżowane
Sytuacja miała miejsce 26 maja wieczorem w Wielkiej Brytanii. Doszło do poważnej awarii, która zablokowała dostęp do elektronicznych bramek granicznych. Wystąpiła ona na terenie całego kraju. Nie udało się naprawić usterki do dnia następnego. W rezultacie od rana mnóstwo pasażerów oczekiwało w długich kolejkach na ręczne sprawdzanie paszportów. Problem został rozwiązany 27 maja o godzinie 18.
Pracownicy lotniska sprawdzali ręcznie paszporty. Pasażerowie czekali w długich kolejkach
W wyniku awarii funkcjonariusze straży granicznej musieli sprawdzać ręcznie wszystkie paszporty. Jak podaje AP News był to jeden z najbardziej ruchliwych weekendów w roku, przez co pasażerowie musieli czekać w długich kolejkach. Powodem wzmożonego ruchu jest długi weekend, który zbiegł się z tygodniową przerwą w szkołach Dopiero o godzinie 18 czasu londyńskiego brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że problem został naprawiony. Nie wiemy, co było dokładną przyczyną awarii.
“W związku z techniczną usterką systemu granicznego, która wpłynęła na przyjazdy e-Gate do Wielkiej Brytanii, możemy potwierdzić, że wszystkie e-Bramki działają teraz normalnie. Dziękujemy tym podróżnikom, których to dotyczyło, za ich cierpliwość, a personelowi za ich pracę nad rozwiązaniem problemu” - napisało ministerstwo.
Długie kolejki pasażerów obiegły media społecznościowe
Tego dnia operatorzy lotnisk prosili o cierpliwość i przepraszali za opóźnienia. Wielu sfrustrowanych pasażerów publikowało długie kolejki w mediach społecznościowych. Zdjęcia i filmy były robione na wielu lotniskach, w tym w londyńskim Heathrow, które jest najbardziej ruchliwym lotniskiem w Europie. Do BBC zgłosił się Marc Baret, jeden z poszkodowanych, który miał lot z Chicago do Manchesteru.
“To był absolutny chaos podczas kontroli paszportowej. Byli ludzie naprawdę sfrustrowani, a kilka osób próbowało ominąć kolejki. Policja musiała się zaangażować i jeden z pasażerów zemdlał” - relacjonował Baret.
Źródło: apnews.com
