Posłuchali się zepsutej nawigacji. Kosztowało ich to dodatkowe 1000 km
Jak donosi niemiecki portal rosenheim24.de, pewna rodzina przeżyła bardzo niemiłe chwile podczas wyjazdu na wakacje. Przez błąd w nawigacji musieli nadrobić blisko 1000 km!
8 lipca pewna rodzina wywodząca się z Górnej Austrii chciała wybrać się na wakacje do słynnego Salzburga. Niestety, na miejsce dotarli o wiele później, niż pierwotnie planowali.
Wycieczka do Salzburga
To miała być miła rodzinna wycieczka. W niedzielę rano Austriacy spakowali samochód, nastawili nawigację i ruszyli w drogę. Po ok. 500 km jazdy zorientowali się, że coś jest nie tak. Zamiast do położonego przy granicy niemieckiej w Alpach Salzburga, trafili do małej wioski o tej samej nazwie w Westerwaldzie (Nadrenia-Palatynat).
Kosztowało ich to ok. 6 godzin jazdy w jedną stronę. Spanikowani zaalarmowali miejscowe służby.
Rodzina zaalarmowała służby
Według doniesień niemieckich mediów, rodzina miała zaalarmować centrum ratunkowe w Montabaur. Tamtejsze służby ratunkowe z Niemieckiego Czerwonego Krzyża wezwały policję, która przybyła na miejsce.
Rodzina opowiedziała funkcjonariuszom swoją przygodę. Wybrali się z Górnej Austrii do Salzburga, a stamtąd mieli udać się do Zagrzebia w Chorwacji. Ostatecznie jednak wylądowali w innym Salzburgu po niemieckiej stronie.
Policjanci skierowali zagubionych na odpowiednią trasę
Kierowca tłumaczył, że pomyłka wynikła przez błędnie nastawioną nawigację. Policja skierowała zagubionych pasażerów na odpowiednią drogę. Miejmy nadzieję, że tym razem udało się Austriakom dotrzeć na zaplanowane miejsce. Błąd kosztował ich ok. 1000 km dodatkowej trasy.
