Porażające nagranie samolotu, który rozpadł się chwilę po lądowaniu. Nietypowa sytuacja
Aż ciężko uwierzyć, co zdarzyło się na płycie lotniska. Boeing 757 należący do DHL uległ niebywałemu zniszczeniu, chwilę po awaryjnym lądowaniu w Kostaryce. Nagranie, które obiegło sieć, dosłownie mrozi krew. Gdy maszyna została uziemiona, po kilku chwilach zjechała z pasa i złamała się na pół.
Boeing 757 złamany na pół, sytuacja miała miejsce chwilę po lądowaniu
Gdy do internetu trafiły nagrania, na których widać, do czego doszło na lotnisku w Kostaryce, ciężko było uwierzyć, w jego prawdziwość. Niestety okazało się, że to prawda, a porażający wypadek faktycznie miał miejsce.
Do zdarzenia doszło 7 kwietnia, jedyne 10 minut po starcie maszyny piloci poinformowali o problemach z układem hydraulicznym. Zawrócili wtedy niezwłocznie na lotnisko początkowe.
Gdy maszyna dotknęła podłoża w San Jose, podczas próby zatrzymania zjechała z pasa, a następnie rozpadła się na dwie części. Wszystko zarejestrowały dokładnie kamery.
Ze wstępnych ustaleń wynikało, że na szczęście nikt nie został poważnie ranny. Lotnisko zostało tymczasowo zamknięte. Straż pożarna przekazała, że po pokonaniu 55 kilometrów kontrolerzy ruchu lotniczego usłyszeli prośbę o zawrócenie samolotu.
Na ten moment rzecznik DHL przekazał optymistyczne wieści dotyczące tego, że pilotom nic się nie stało.
Audio muy completo😅#JOS0216 pic.twitter.com/tydB6oW7Og
— En vivo desde SJO (@adsbcr) April 7, 2022
Źródło: podroze.radiozet.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Amerykanie rezygnują z wyjazdów do Europy Środkowej i Wschodniej
Fatalna wiadomość z południa Polski. Popularna trasa zamknięta
W środku nocy zadzwonił telefon. Mogło dojść do nieszczęścia