Polski mistrz świata poszedł na plażę w Gdańsku i nie wytrzymał. "Wsadźcie sobie…"
Wielu sportowców po trudnym sezonie może właśnie cieszyć się urlopem. W tym gronie jest również Piotr Nowakowski. Dwukrotny siatkarski mistrz świata wraz z rodziną spędza wakacje w Gdańsku. Tam jednak czekała go niemiła niespodzianka.
Trójmiasto niezmiennie pozostaje jednym z popularniejszych kierunków wyjazdowych. Dobry dojazd, bogata baza noclegowa, wielość plaż, czy atrakcji, to tylko niektóre z powodów, które przyciągają turystów. Wraz z córką i żoną wakacje spędza tam również Piotr Nowakowski. Niestety na plaży czekała ich niemiła niespodzianka.
Polski siatkarz cieszy się urokami Gdańska
Piotr Nowakowski dość aktywnie prowadzi media społecznościowe, w których pokazuje swoją codzienność. Nie mogło tam zabraknąć również kilku wpisów z trwających właśnie wakacji.
We wtorek 15 sierpnia siatkarz pochwalił się m.in. zdjęciem z Gdańska Brzeźno. Zawodnik Projektu Warszawa pozował tam w codziennym stroju, żartując przy tym z "siatkarza", bo na ramieniu niósł dużą torbę. Mniej wesoły obrazek pokazał w środę 16 sierpnia.
Nowakowski nad Bałtykiem zwrócił uwagę na śmieci na plaży
W poniedziałek Nowakowski z rodziną postanowili odpocząć na plaży nad Bałtykiem. Pogoda temu sprzyjała, bo słupki rtęci znacząco przekraczały 30. kreskę. Niestety pety i kapsle z butelek po piwie nie ułatwiały sytuacji.
Taki widok zirytował polskiego sportowca. "Drodzy 'rzucający pety gdzie popadnie', po wypaleniu wsadźcie sobie te pety w d***, bo one magicznie nie znikają. Dzięki" – podsumował krótko, ale dosadnie Nowakowski.
Śmieci nad Bałtykiem dużym problemem
Niestety problem zaśmiecania plaż nie jest niczym nowym. W wielu miejscach nad Bałtykiem w piasku można znaleźć pety, kapsle, a nie rzadko również butelki, czy puszki po piwie.
Z raportu Gdyńskiego Centrum Sportu wynika, że tylko w pierwszej połowie 2023 roku z czterech plaż w Gdyni usunięto blisko 54 tony śmieci. O czystość wybrzeża dba tam ekipa licząca od 16 do 20 osób.
Piasek jest tam sprzątany codziennie do godziny 8 rano. Służby robią, to wykorzystując cztery specjalne maszyny, a także dwie pary grabi do napowietrzania piasku.