Urządziła sceny na Lotnisku Chopina. Z samolotu musieli ją wynosić
Szczyt sezonu wakacyjnego trwa. W związku z wyjazdami bardzo duży ruch panuje również na lotniskach. Niestety czasami pośród dziesiątek tysięcy pasażerów są również osoby, które nie potrafią się właściwie zachować.
Lotnisko Chopina to największy port lotniczy w Polsce. W lipcu 2023 rok skorzystało z niego blisko 2 mln pasażerów. W poniedziałek 14 sierpnia ze stołecznego portu miała odlecieć również 40-letnia Estonka. Ostatecznie została jednak w Polsce.
Urządziła awanturę jeszcze przed wejściem na pokład
Długi weekend na lotniskach w całej Polsce był bardzo pracowity. Zadań straży granicznej na Lotnisku Chopina dostarczyła również pasażerka PLL LOT, która planowała podróż do Tallina, stolicy Estonii.
Jak czytamy w komunikacie funkcjonariuszy, problemy zaczęły się jeszcze przed wejściem na pokład. 40-letnie Estonka miała się awanturować. Dodatkowo nie reagowała na polecenia załogi, kapitana, a na domiar złego była agresywna. Po wejściu na pokład doszło jednak do pogorszenia sytuacji.
Z samolotu na Lotnisku Chopina musieli ją wynosić
Po rozpoczęciu boardingu, czyli wejściu na pokład, pasażerka zaczęła sprawiać kolejne kłopoty. Zajęła nieswoje miejsce w klasie business i nie zamierzała go opuścić. "Nie reagowała na polecenia załogi, była agresywna i odmawiała zajęcia swojego miejsca" – dodali funkcjonariusze SG.
W związku z niewłaściwym zachowaniem jednoznacznie wskazującym na upojenie alkoholowe, na miejsce wezwano funkcjonariuszy. Jednak nawet ich ponaglenia i uwagi nie przynosiły skutków. Konieczne okazało się użycie siły.
"W związku z nie wykonywaniem wydawanych poleceń oraz stawianiem oporu użyta została siła fizyczna w postaci chwytów transportowych" – podała w komunikacie Straż Graniczna.
Zamiast lotu do Estonii pobyt w izbie wytrzeźwień
Jeszcze przed przybyciem funkcjonariuszy pilot zdecydował, że 40-latka w poniedziałek na pewno nie weźmie udziału w locie. Po wyniesieniu z pokładu została poddana badaniu na obecność alkoholu.
"Wynik dwóch pomiarów w odstępie ponad kwadransa wskazał 1,904 mg/l" – poinformowała SG. W związku z tym Estonka zamiast do samolotu trafiła do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych przy ul. Kolskiej. Ukarano ją również mandatem w wysokości 500 zł.