Tylko u nas: Wiemy co z zamykaniem granic Polski i obostrzeniami na nich. Zapytaliśmy MSWiA
Z tego artykułu dowiesz się:
czy rząd zakłada możliwość zamknięcia granic
czy pojawią się utrudnienia dla turystów, którzy będą chcieli wyjechać na narty
jakie działanie chce podjąć prezydent Francji wobec podróżnych
Po niedawno wygłoszonym komunikacie francuskiego prezydenta, coraz więcej osób zastanawia się, czy Polska wprowadzi jeszcze dodatkowe ograniczenia zimą. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zapytaliśmy o możliwość pojawienia się kontroli i utrudnień w przekraczaniu granic oraz stosowania obostrzeń wobec osób, które będą chciały wybrać się za granicę na narty na wzór tych zapowiedzianych we Francji.
Chociaż po dość burzliwych debatach Polska ma otwarte stoki narciarskie, wielu mieszkańców obawia się wprowadzenia dodatkowych ograniczeń. W okresie świąteczno-noworocznym najbardziej dotkliwe byłyby te dotyczące przemieszczania się oraz utrudnień na granicach. Po oświadczeniu prezydenta Francji, który zapowiedział, że chciałby wprowadzić takie metody kontroli, które zniechęcą Francuzów do wyjazdów za granicę na narty, pojawiły się też kolejne pytania.
Polska zamknie granice? MSWiA odpowiada
Chcąc się upewnić, czy Polska nie podąży śladami Francji i czy podróżnym nie zagraża widmo ograniczeń na granicach, które obowiązywały podczas pierwszej fali zarażeń, nasza redakcja postanowiła skontaktować się z wydziałem prasowym MSWiA.
– Informujemy, że w MSWiA nie toczą się obecnie prace w kwestiach, o które Pan pyta – odpowiedział nam wydział prasowy ministerstwa.
Z informacji, które otrzymała nasza redakcja, wynika, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie zakłada w najbliższym czasie powrotu do ograniczeń i utrudnień na granicach, znanych z pierwszej fali zarażeń. Wówczas przekraczanie granic wiązało się z przestrzeganiem licznych obostrzeń, a mieszkania można było opuszczać jedynie w konkretnych przypadkach jak podróż do pracy, lekarza czy wyjście do sklepu. Podróżni mogą zatem spodziewać się, że ruch graniczny funkcjonował będzie w niezmienionej formie.
Chociaż premier Morawiecki zapowiadał podczas konferencji prasowej, by Polacy nie planowali w ferie zimowe wyjazdów za granicę, fani sportów zimowych prawdopodobnie mogą odetchnąć z ulgą. W odpowiedzi na nasze pytania MSWiA nie zasugerowało, że obecnie narciarze mogą spodziewać się utrudnień, które zapowiedział w swoim kraju prezydent Emmanuel Macron.
Polska z licznymi obostrzeniami w okresie zimowym
Chociaż informacje udzielone naszej redakcji przez MSWiA mogą cieszyć, to okres zimowy będzie przebiegał zgodnie z wieloma innymi obostrzeniami, które zostały już potwierdzone przez rząd. Większość z nich szczególnie odbije się na branży turystycznej, której przedstawiciele robią wszystko, by walczyć z kryzysem.
Tak dramatycznego obrotu spraw nie spodziewała się między innymi branże narciarska i hotelarska. Samorządowcy proponowali Radzi Ministrów szereg rozwiązań zarówno w okresie świąteczno-noworocznym, jak i ferii zimowych, ale rząd nie skorzystał z żadnej z propozycji. Oznacza to, że chociaż stoki narciarskie pozostaną otwarte, to ośrodki noclegowe nie będą mogły zakwaterować turystów aż do końca przerwy zimowej tj. 17 stycznia.
To wywołało wielkie niezadowolenie – szczególnie wśród przedsiębiorców z Podhala, którzy zapowiedzieli już blokadę Warszawy i manifest w centrum miasta. Górale mają protestować w stolicy 6 grudnia. Krytyka decyzji rządowych pojawia się zarówno po stronie przedstawicieli branży turystycznej, jak i samych turystów, co potwierdza sondaż, o którym pisaliśmy w jednym z naszych artykułów.
Na szczęście mamy też dobrą wiadomość dla osób, które będą podróżowały w okresie świąteczno-noworocznym oraz podczas ferii zimowych. FlixBus odmraża siatkę połączeń, by zapewnić bezpieczne przemieszczanie się. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.
Źródło: materiały prasowe/MSWiA