Polinezja Francuska otwiera granice. Wpuszczą tylko turystów z USA
Polinezja Francuska ogłosiła otwarcie granic dla turystów, ale tylko tych podróżujących z USA i przy zachowaniu obostrzeń. Ograniczenia obowiązujące przy wjeździe są wyjątkowo rygorystyczne i mogą skutecznie zniechęcać podróżnych do wyjazdów na wakacje.
Polinezja Francuska zaprasza turystów z USA
Każdy podróżny przed wylotem musi zrobić test PCR. Kolejne badanie przejdzie na granicy, a jeszcze jedno po następnych 4 dniach
Z wykonania testów nie zwalnia nawet szczepionka oraz status ozdrowieńca
Turyści ze Stanów Zjednoczonych będą mogli przylecieć na wakacje na Bora-Bora czy Tahiti, o ile zgodzą się na wszystkie obostrzenia zaproponowane przez tamtejsze władze. Choć Polinezja Francuska ogłosiła otwarcie granic dla podróżnych z USA, to przepisy graniczne zdecydowanie nie zachęcają do wyjazdów.
Polinezja Francuska otwiera granice dla turystów z USA
Zgodnie z zasadami ustalonymi przez władze Polinezji Francuskiej, podróżni z USA muszą na 72 godziny przed podróżą wykonać test PCR. Po okazaniu negatywnego wyniku, mogą przylecieć na rajskie wyspy.
Tu jednak problemy się nie kończą, bo lista obostrzeń jest naprawdę długa. Już na granicy turystom wykonany zostanie drugi test - tym razem antygenowy. Po otrzymaniu kolejnego negatywnego wyniku podróżny ma 4 dni spokoju. Po tym czasie zobowiązany jest do wykonania jeszcze jednego testu - znów typu PCR.
Te 3 badania przejść musi każda osoba, niezależnie od tego, czy jest ozdrowieńcem lub przyjęła pełny cykl szczepienia na koronawirusa. Jeśli jednak spełnia jeden z tych dwóch warunków, nie musi się chociaż martwić izolacją. Jeśli natomiast nie przechorowała COVID-19 i nie przyjęła preparatu, to przygotować się musi jeszcze na 10-dniową kwarantannę.
Jakby tego było mało, przez granicę przepuszczone zostaną tylko te osoby, które ostatnie 30 dni przed wylotem spędziły w USA. To jedne z najbardziej rygorystycznych obostrzeń, które obowiązują w popularnych turystycznie regionach świata.
Wszyscy turyści pochodzący z innych krajów niż USA będą musieli jeszcze na wjazd poczekać. Na razie nie pojawiły się nawet zapowiedzi, kiedy obostrzenia graniczne w Polinezji Francuskiej mogą zostać poluzowane dla większej liczby państw.
UE apeluje o poluzowanie granic dla Amerykanów
O luzowanie obostrzeń granicznych dla turystów z USA zabiegał jednak nie tylko rząd Polinezji. Na początku maja apelowała o to również Komisja Europejska. Politycy podkreślali, że nadchodzi sezon letni i jest to odpowiedni czas na rozpoczęcie przyjmowania na nowo gości spoza Unii Europejskiej.
KE nie może narzucić takiej decyzji państwom członkowskim, gdyż każdy rząd samemu decyduje o przepisach obowiązujących na jego granicach. Ursula von der Leyen na swoim koncie na Twitterze napisała jednak, że „czas ożywić przemysł turystyczny w bezpieczny sposób".
Europejscy politycy sugerują, by przyjmować turystów, którzy są zaszczepieni lub chcą przylatywać z krajów, które charakteryzują się niskim wskaźnikiem zachorowań. Jak na razie jednak kraje Unii Europejskiej ostrożnie podchodzą do tej idei.
Wiele krajów czeka również na wprowadzenie tzw. paszportu szczepionkowego, by najpierw umożliwić swobodne wyjazdy zagraniczne w obrębie Unii Europejskiej. Zgodnie z zapowiedziami, nowy dokument może zostać wprowadzony już w połowie czerwca. Niewykluczone, że jeśli spełni swoje zadanie, to kolejne kraje coraz chętniej będą znosiły obostrzenia.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Padła kluczowa data. Tysiące Polaków czekało na słowa prof. Horbana
Jechał rowerem i nagle coś wyrosło mu na drodze. Od razu chwycił za telefon
źródło: Fly4Free
