Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > Polak ruszył na ratunek tonącemu synowi na wakacjach. 44-latka nie dało się uratować
Angelika Czarnecka
Angelika Czarnecka 04.01.2024 06:36

Polak ruszył na ratunek tonącemu synowi na wakacjach. 44-latka nie dało się uratować

Plaża
Fot. Canva, Shutterstock-natakontur.

Żywioł wody potrafi siać zniszczenie i stanowi niekiedy śmiertelne niebezpieczeństwo. Turyści często o tym zapominają. O tym, jak zdradliwy może być Ocean Atlantycki, przekonali się Polacy podczas wakacji.

Na lokalnej plaży na wyspie Fuerteventura doszło do prawdziwej tragedii. Próbując pomóc swojemu synowi, 44-letni ojciec został porwany przez wodę. Służby ratunkowe robiły, co w ich mocy. Polak utonął. 

Tragedia Polaków na hiszpańskiej wyspie

Na wakacjach zdarza się, że turyści zapominają o bezpieczeństwie i skupiają się na dobrej zabawie. Mimo licznych ostrzeżeń i apeli niektórzy przeceniają swoją umiejętności i kąpiel w morzu czy ocenie wydaje się im niestraszna. Trzeba jednak pamiętać, że nawet zawodowiec może nie dać rady żywiołowi.

Zdarza się, że turyści trzymają się blisko brzegu, ale różne okoliczności sprawiają, że niewinnie pływanie przeradza się w walkę o życie. Przekonała się o tym rodzina z Polski, która wypoczywała na Fuerteventurze. 2 stycznia 2024 r. na zawsze zapadnie w pamięci ich bliskich. Doszło wtedy do prawdziwej tragedii w miejscowości La Pared w gminie Pájara.

44-letni Polak ruszył na pomoc synowi i utonął

Przy lokalnej plaży Viejo Rej pływał w oceanie 19-latek. Nagle, gdy ten zaczął mieć trudności z utrzymaniem się na powierzchni wody, jego 44-letni ojciec ruszył mu na ratunek. - Młody chłopak wpadł w kłopoty podczas kąpieli. Następnie ojciec mężczyzny wraz z inną osobą weszli do wody, aby pomóc synowi. Jako pierwszy dotarłem do syna i udało mi się mu pomóc, aby mógł samodzielnie wydostać się z wody” - cytują lokalne media ratownika, który wziąć udział w akcji.

“Następnie popłynąłem do ojca i drugiej osoby i udało mi się dotrzeć do nich żywych. Obaj chwycili moją deskę ratunkową, a ja próbowałem dopłynąć z nimi do brzegu. Ojciec ciągle do mnie mówił: Ratuj mojego syna, na co ja odpowiedziałem, że jest już bezpieczny. W końcu ojciec stracił siły i nie udało mu się utrzymać deski. Nagle znalazł się cały pod wodą i porwały go fale” - dodał. Później dzięki pomocy helikoptera, udało się namierzyć ciało Polaka. 

To przestroga dla turystów. O tym trzeba pamiętać na rajskich wakacjach

Pływanie w ocenie, choć jest niezwykłym przeżyciem, to nieco różni się od kąpieli w morzu. Fale bowiem są bardziej porywcze i w jednej chwili mogą nas porwać pod powierzchnię. Podczas plażowania na wakacjach trudno odmówić sobie kąpieli w wodzie, jednak należy robić to z rozwagą. Warto wchodzić do wody w towarzystwie, nie samemu, a już na pewno nie powinno się oddalać. Oceaniczne prądy bywają bardzo nieprzewidywalne.

Podczas pływania na otwartych wodach lepiej wybrać bezpieczne i sprawdzone miejsce, gdzie wokół jest dużo turystów, niż dzikie, gdzie na próżno szukać ratowników. Lekceważenie znaków ostrzegawczych i flag także może się bardzo źle skończyć.