Polacy odczują to już niebawem. Ziemia zadrży, eksperci nie mają złudzeń
Choć zjawisko trzęsienia ziemi nie jest kojarzone z Polską, to niewykluczone, że już niedługo wstrząsy dotrą też do naszego kraju. Wskazują na to najnowsze badania. Według sejsmologów niektóre miasta znajdą się pod potencjalnym niebezpieczeństwem. A to wszystko za sprawą możliwego silnego trzęsienia ziemi w Rumunii.
Trzęsienie ziemi w Rumunii
Według badań przeprowadzonych w ramach Globalnego Programu Szacowania Ryzyka Trzęsień w Rumunii istnieje dość spore prawdopodobieństwo, że na terenie kraju dojdzie niebawem do trzęsienia ziemi. Ostatnie tak silne zjawisko miało miejsce w 1977 roku. Wówczas zginęło 1578 osób, a 35 tys. uległo zniszczeniu. Naukowcy zaznaczają, że tego typu trzęsienie ziemi średnio ma miejsce co 35-40 lat.
Jak ujawniają sejsmolodzy w rozmowie z portalem twojapogoda.pl, epicentrum wstrząsów ma nastąpić w Parku Narodowym Vrancea w środkowo-wschodniej części Rumunii. Okazuje się jednak, że drążącą ziemię odczują też Polacy.
Czy Polsce grozi trzęsienie ziemi?
Jak stwierdza dr Paweł Wojczal, wstrząsy, które wywoła silne trzęsienie ziemi w Rumunii, będą odczuwalne też na terenie naszego kraju. Obejmą obszary nawet znajdujące się w północnej części Polski. Nie przewiduje się jednak poważnych skutków, choć niektóre infrastruktury mogą zostać naruszone.
Dr Wojczak ujawnia, że mieszkańcy wyższych pięter budynków mogą odczuć tzw. fale powierzchniowe. Zatem drobne pęknięcia tynków będą bardzo możliwe. Jednocześnie zaleca zachowanie w tym czasie spokoju.
Czytaj też: Raj na ziemi niecałe 3 godziny lotu z Polski. Za all inclusive w grudniu zapłacisz tylko 1250 zł
Które polskie miasta będą najbardziej narażone?
Nie należy obawiać się poważnych zniszczeń, choć mogą wystąpić incydenty takie jak zawalenie się starego, opuszczonego przez lata budynku. Najbardziej odczuwalne wstrząsy będą w Krakowie, Wrocławiu, Katowicach, a także w Warszawie.
Źródło: twojapogoda.pl