Podszedł aż pod samo wejście w Zakopanem. "Przyszedł minutę po zamknięciu, to musi czekać do rana"
Turyści i mieszkańcy Zakopanego musieli się bardzo zdziwić. Zdarza się, że dzikie zwierzęta podchodzą blisko domów, ulic, czy ludzi, jednak tym razem pewien okaz pozwolił sobie na nieco więcej.
Jeleń spokojnie wyczekiwał na swoją kolej pod wejściem do Żabki.
Podszedł pod wejście do sklepu w Zakopanem
Na facebookowym profilu Lubuskich Łowców Burz opublikowano bardzo nietypowe nagranie. Na filmiku widać bowiem jelenia.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie miejsce, w którym znalazło się zwierzę.
Jeleń podszedł pod samo wejście popularnego w Polsce sklepu Żabka. Na nagraniu zwierzę wygląda na zdezorientowane i stoi w miejscu przyglądając się przechodniom.
"Przyszedł minutę po zamknięciu, to musi czekać do rana"
Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy. "Przyszedł minutę po zamknięciu, to musi czekać do rana", "Widocznie zapomniał, że nawet w Żabce po 23 nie kupi alko", "Przyszedł po Żubra", "Żabka jest dla wszystkich", "Reszta stada była w Biedronce", "Jaka Alaska taki renifer" - pisali.
Wiele osób zwracało uwagę na to, że jeleń się zgubił i wyglądał na zdezorientowanego. "To wina właścicieli, bo wystawiają przed sklepami odpady warzyw" - dodano.
Dzikie zwierzęta w miastach
Ostatnimi czasy coraz częściej słyszy się o dzikich zwierzętach nadchodzących miasta. Nad Bałtykiem nikogo już nie dziwi widok rodziny dzików pod blokiem czy na plaży. Podobna sytuacja ma miejsce w Krakowie.
Przypominamy, że w przypadku bliskiego spotkania z dzikimi zwierzętami nie należy do nich podchodzić, głaskać, płoszyć czy dokarmiać. W takiej sytuacji trzeba niezwłocznie zadzwonić na 112.