Bez jednego elementu podróże w 2021 roku mogą nie być możliwe. Warto się przygotować
Z tego artykułu dowiesz się:
Nad czym pracują linie lotnicze
Jakie informacje zawierałby paszport
Z czym muszą się liczyć podróżni
Podróże samolotami są najszybsze i najbezpieczniejsze, dlatego stały się tak popularne. Niestety wielu turystów może być niezadowolonych z wprowadzenia paszportów koronawirusowych, które będą niezbędne, tak jak bilet.
Szczepionki dopiero się pojawiły
Szczepionki trafiły już do obywateli kilku europejskich krajów oraz USA. Rozpoczął się długi proces, który ma na celu ochronę społeczeństwa przed chorobą zakaźną. Niestety już teraz wiadomo, że przygotowane preparaty nie powinny być przyjmowane m.in. przez osoby z innymi chorobami przewlekłymi a także przez alergików.
Pomysł zaszczepienia wszystkich przeciwko groźnej chorobie z pewnością przyszedł do głowy nie jednemu przywódcy, ponieważ w ten sposób można by było łatwo rozwiązać problem. Niestety nie jest to możliwe, a wszyscy czekają na zniesienie restrykcji i możliwość podróżowania.
Kilka dużych linii lotniczych chciałoby zapewnić bezpieczeństwo swoim pasażerom, właśnie poprzez paszporty zaświadczające o stanie zdrowia. Elektroniczny dokument miałby zawierać informacje o szczepieniu przeciwko covid-19, a także odbytej chorobie czy wynikach testów.
Podróże samolotem tylko z dodatkowym paszportem?
Wielu turystów z nadzieją patrzy na ten rok i możliwość wyjazdu na wymarzone wakacje. Wprowadzenie obowiązku posiadania dokumentu poświadczającego to, że nie jesteśmy chorzy, ułatwiłoby sprawdzanie pasażerów i tym samym gwarantowało wszystkim, że nie zarażą się podczas lotu.
Inicjatywa Common Trust Network współpracuje z takimi liniami lotniczymi, jak Lufthansa, Swiss Airlines, United Airlines, czy Virgin Atlantic. Wszystkim zależy na stworzeniu aplikacji mobilnej, która wygeneruje kod QR na podstawie danych o zdrowiu pasażera i jednocześnie umożliwi wejście na pokład.
Z jednej strony jest to duża szansa dla osób pragnących udać się w podróż, a z drugiej dodatkowy obowiązek, czasem trudny do spełnienia. W ostatniej chwili może nam się nie udać wykonać testu, a szczepionki w pierwszej fazie będą dostępne tylko dla grup wysokiego ryzyka.
Samoloty są bezpieczniejsze niż szkoła czy sklep
Jako pierwszy o obowiązkowych szczepieniach mówił Alan Joyce, dyrektor generalny Qantas (australijska linia lotnicza). W ubiegłym roku zapowiadał, że od 2021 r. linia będzie wymagać od pasażerów świadectwa szczepienia. Na razie nie potwierdził swoich zapowiedzi, lecz może być zainteresowany paszportami.
Zastanawiające jest to, jak dużą użyteczność miałyby takie paszporty w samolotach. IATA sprawdziło, jak wysokie jest ryzyko zarażenia się koronawirusem w czasie lotu. Wyniki zaskoczyły wszystkich - w samolotach doszło raptem do kilku zakażeń, ponieważ filtry powietrza, a także obowiązek noszenia maseczki ochronnej skutecznie zabezpieczają pasażerów.
Ciekawszym rozwiązaniem wydaje się wprowadzenie dodatkowych paszportów przy przekraczaniu granic. Mogłoby się to odbywać na lotniskach w przypadku lotów międzynarodowych, jednak to na ziemi mnóstwo podróżnych korzysta z transportu zbiorowego. Wprowadzenie takiego dokumentu wymaga czasu - w końcu nie wszyscy mogą się zaszczepić.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Fot. podróże w 2021 r. będą wymagały lepszego przygotowania/ unsplash.com/Annie Spratt
Źródło: Wprost
