Nigdy nie rób tego w hotelowej łazience. Te plamy się nie spiorą
Osoby, które często podróżują i są w ciągłym biegu, nie zawsze mają czas, by udać się do fryzjera lub poddać koloryzacji w domowym zaciszu. Niektórzy decydują się na farbowanie włosów w pokoju hotelowym. To duży błąd.
Można przez taki na pozór drobny występek stracić mnóstwo pieniędzy.
Życie na walizkach
Podróżowanie stało się dla niektórych osób sposobem na życie. Nie wszyscy w dzisiejszym świecie mają pracę stacjonarną. Dużo osób często wyjeżdża na zagraniczne konferencje, spotkania partnerskie czy zwyczajnie business tripy.
Żyjąc na walizkach, od wyjazdu do wyjazdu, nie zawsze takie osoby mają czas na podstawowe czynności tj. farbowanie włosów. Niektórzy decydują się, by zrobić to w hotelowym pokoju.
Nie farbuj włosów w hotelowym pokoju
Eksperci są zgodni, by nie farbować włosów w hotelowym pokoju. Korzystając z silnie żrącej farby nie da się uniknąć plam na ręcznikach, szlafrokach czy podłodze. W większości przypadków farba się nie spierze, stąd też hotel może obciążyć takiego klienta dodatkową opłatą.
Dodatkowo, śpiąc w nawet wysuszonych świeżo farbowanych włosach, trudno uniknąć sytuacji, gdy farba nie plami poduszki. Zwykle zostają na niej zacieki, których nie da się sprać.
Poproś recepcjonistę o pomoc
Wybierając się w podróż do konkretnego miejsca warto poprosić recepcjonistę o pomoc i zarezerwowanie wizyty u lokalnego fryzjera. Pracownicy hotelu doskonale znają ceny i lokale usługowe, stąd też bez problemu nam doradzą.
Jeśli znajdujemy się w kraju, w którym operuje się nieznanym nam językiem, warto wyjaśnić recepcjoniście wcześniej, czego oczekujemy od naszej fryzury.
