Nieprawdopodobne, ile zarobi Klaudia Zwolińska za srebrny medal. Zdziwisz się
Klaudia Zwolińska wczoraj zdobyła pierwszy medal dla Polski na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Dała ogrom radości rodakom i teraz zbiera zasłużone gratulacje. Pracowitość, wytrwałość, poświęcenie, siódme poty wylewane na treningach przyniosły wspaniałe owoce. Dla sportowca nie same pieniądze, a olimpijska chwała są największą radością. Jednak sukces powinien być odpowiednio wynagrodzony również finansowo. Wiemy, ile zarobi Polka. Choć wydaje się, że nie jest to mała kwota, internauci piszą, że za takie osiągniecie wcale nie jest to jakaś wielka fortuna.
Kto przyznaje nagrody na igrzyskach olimpijskich
Igrzyska olimpijskie to najważniejsze wydarzenie w życiu sportowca. Są zwieńczeniem tego, nad czym pracują przez całą karierę. Kibicie często widzą tylko końcowe laury. Nie wiedzą jednak, ile trudu muszą włożyć, aby osiągnąć tzw. “olimpijską formę”, a potem być wśród najlepszych z najlepszych. Takim osiągnięciem może poszczycić się Klaudia Zwolińska, która wczoraj wywalczyła srebrny krążek!
Nagród za medale na igrzyskach nie przyznaje Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Od obecnej Olimpiady robi to World Athletics. Jednak ta organizacja przyznaje wynagrodzenie tylko złotym medalistom. Czy zatem Polka nic nie dostanie? Nic bardziej mylnego, dostanie i to całkiem sporo. Nagrodę przyzna jej Polski Komitet Olimpijski.
Czytaj także: Huk i nagle wyskakują z zarośli. Plażowicze w Krynicy uciekają w popłochu przed nimi
Nieprawdopodobne, ile zarobi Klaudia Zwolińska za srebrny medal
Ile zarobi Klaudia Zwolińska? PKOL ustalił listę nagród za poszczególne medale dla reprezentantów Polski na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Za srebrny medal należy się 200 tysięcy złotych. Dodatkową, bardzo cenną nagrodą jest nieruchomość w postaci kawalerki. Oprócz tego są jeszcze upominki rzeczowe o znacznej wartości. W tym diament, obraz a także voucher na wakacje.
To jednak nie wszystko. Polka otrzyma także pieniądze z jeszcze jednej organizacji. Mianowicie z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Nagroda za srebrny medal pochodząca z tej instytucji opiewa na 70 tysięcy złotych. Łącznie zatem Klaudia Zwolińska może liczyć na 270 tysięcy złotych.
Czytaj także: Polacy łapią się za głowy. Arabowie w Zakopanem kupują tego po 20 sztuk na raz
Internauci nie szczędzą słów
Polacy już zdążyli skomentować, co sądzą o kwocie, którą zarobi Polka za wywalczenie medalu. Choć suma wydaje się spora, wielu internautów sądzi, że wcale nie jest ona wygórowana. Często przypominają bowiem, że piłkarze dostają miliony za sam udział w turniejach, nawet gdy kończą się one dla nich kompletną klapą jeśli chodzi o wynik sportowy.
- Sport indywidualny, zapracowała no to wszystko swoją wolą walki, determinacją i pasją do uprawianego sportu. Należy się jej jak nikomu innemu. Porównując zarobki naszych kopaczy w piłkę nożną, co nic nie potrafią osiągnąć, to te kwoty na które zapracowała, to bardzo wielkie minimum co powinno się jej należeć. Gratulacje dla pierwszej polskiej medalistki tych igrzysk
- Co to za kasa. Należy się o wiele więcej gratulacje dla srebrnej medalistki jesteśmy dumni z pierwszego zdobytego medalu olimpijskiego
- Wow! Żyć nie umierać! A jak tam piłkarze? Po urlopach? - czytamy w komentarzach.
Czytaj także: Pojawiło się na plaży w Gdańsku i zniknęło pod wodą. Nikt nie wie, skąd się tam wzięło