Nie trzeba lecieć na Islandię. Już dziś na nocnym niebie w Polsce niezwykłe widowisko

Zorza polarna widziana w Polsce

Zorza polarna to bez wątpienia wyjątkowe zjawisko, które zachwyci każdego. Choć jest znakiem rozpoznawczym dla Islandii, to coraz częściej zdarza się, że możemy ją obserwować nawet mieszkając w Polsce.

Słońce jest coraz to bardziej aktywne, ponieważ zbliża się do przyszłorocznego apogeum 25. cyklu. Wielu udało się zobaczyć zorzę już w nocy z soboty na niedzielę. Tym, którym niedane było ją podziwiać, nie muszą się martwić, bowiem to samo zobaczą, gdy wyjdą dziś w godzinach wieczornych i nocnych na zewnątrz.

Wyjątkowe zjawisko na listopadowym, nocnym niebie

W nocy z 4 na 5 listopada zorza była widoczna szczególnie dla mieszkańców Pomorza, Warmii, Mazur i Podlasia. Nad wodami Bałtyku rozświetliły się piękne barwy. Można było je zobaczyć także na górzystych terenach na południu kraju.

W niedzielę także pojawi się możliwość, by móc przyglądać się temu widowisku. Co ciekawe, spektakl może okazać się jeszcze wspanialszy, ponieważ w nocy dotrze do Ziemi fragment protuberancji oderwany przed kilkoma dniami z północno-zachodniej części słonecznej tarczy. Wówczas przy silnym południowym skierowaniu pola magnetycznego wiatru słonecznego i jego gęstości, będziemy mogli ujrzeć zorzę nad północnym horyzontem.

Jak powstaje zorza polarna?

Zorza polarna to nic innego jak tzw. barwne łuny światła, które powstały w górnych warstwach atmosfery na skutek burz elektromagnetycznych na Słońcu. W wyniku wybuchów na powierzchni gwiazdy, w kierunku naszej planety wyrzucane są ogromne ilości naładowanych cząsteczek. Te z kolei tworzą wiatr słoneczny.

Kiedy naładowane cząstki wiatru słonecznego wpadają w atmosferę, zjonizowane są tam elektrony i jony atomów i cząsteczek. To właśnie powoduje emisję kolorowego światła.