Nasi przodkowie wierzyli w zombie? Niecodzienne odkrycie niemieckich archeologów
Żywe trupy to postacie powszechnie wykorzystywane przez twórców na potrzeby filmów i gier. Kto by się spodziewał, że zombie to wymysł dużo starszy od obecnej kultury popularnej. Do takich wniosków prowadzą nas ostatnie badania archeologów z Niemiec.
Nietypowy obiekt w grobie
Badacze zza naszej zachodniej granicy mogą pochwalić się efektownym znaleziskiem. Mowa o pochówku, którego datowanie sięga około 4200 lat wstecz. Ten prehistoryczny grób powstał z myślą o mężczyźnie, który w momencie śmierci miał od 40 do 60 lat. Uwagę naukowców przykuło jednak coś innego. Na szczątkach znaleźli duży kamienny blok, który zdaniem archeologów nie trafił do grobu bez powodu.
Prowadzone badania odbywały się na terenie Saksonii-Anhalt w środkowych Niemczech. Dlatego z dużym przekonaniem możemy mówić o kolejnych dowodach na to, jak nietypowe były wierzenia kultywowane przez naszych odległych przodków, również na terenach należących do Polski.
Zombie jest znane już od prehistorii
Jedna z teorii mówi, że już od początku cywilizacji ludzie obawiali się, że zmarły bliski powróci z zaświatów i opuści miejsce, w którym został pochowany. Stąd obecność dużego głazu w grobie. Był to środek bezpieczeństwa, na wypadek, gdyby członek rodziny chciał powrócić jako zombie.
Pochówek, odnaleziony przez niemieckich archeologów, najprawdopodobniej był powiązany z kulturą pucharów dzwonowatych. Ta pochodziła z Półwyspu Pirenejskiego, lecz swoim zasięgiem obejmowała większą część Europy. Groby powiązane z tą kulturą znajdują się także na terenie Polski. Choćby na Górnym Śląsku archeolodzy odnaleźli 19 stanowisk z tego okresu.
Zombie w innych kulturach
Trudno ustalić, czego po zombie spodziewali się nasi przodkowie. Czy było to krwiożercze wyobrażenie rodem z klasyki kina, czyli "Nocy żywych trupów"? A może zwyczajnie chciano zapewnić zmarłym spokojny odpoczynek, bez potrzeby wracania na ten świat? Jedno jest pewne, ze współczesnej perspektywy możemy mówić o wierze prehistorycznych mieszkańców Niemiec w zombie.
Nie jest to jedyny znany przypadek udokumentowanej wiary w możliwość powstania z grobu. Motyw zmarłych wracających na ziemię i polujących na żyjących pojawia się na przykład w kulturze nordyckiej i celtyckiej. W coś, co obecnie określilibyśmy mianem zombie, według dawnych wierzeń, mogły zamieniać się osoby uprawiające czary, ofiary wampirów czy też ludzie, którzy popełnili samobójstwo.
Źródło: focus.pl
Zobacz też: Wojna milionerów na Podhalu. Znów głośno o "królowej Zakopanego"