Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Najpierw krzyk i huk, potem śmigłowiec. Balon spadł z dużym impetem. "Ludzie krzyczeli"
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 31.08.2024 11:19

Najpierw krzyk i huk, potem śmigłowiec. Balon spadł z dużym impetem. "Ludzie krzyczeli"

None

Balon wykonujący lot widokowy na Podlasiu spadł na ziemię. W środku znajdowało się 15 osób. W wyniku kolizji balonu z ziemią dwie osoby wypadły z kosza i zostały poszkodowane. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR.

Twarde lądowanie. Balon spadł na ziemię

W miejscowości Rogówek niedaleko Narwi (gmina Choroszcz, województwo podlaskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Z informacji przekazanych przez policję, około godziny 7.15 na ziemię spadł balon, w którym leciało 15 osób w różnym wieku. Najmłodszy pasażer miał 15 lat. 

Agnieszka Ulman z zespołu prasowego KWP Białystok przekazała, że balon prawdopodobnie wskutek zmieniających się nagle warunków atmosferycznych i silnych podmuchów wiatru spadł na ziemię. Po silnym uderzeniu kosza o ziemię balon był jeszcze ciągnięty po polu przez pewien czas. Niestety podczas planowanego lądowania z kosza balonu wypadły dwie osoby i odniosły poważne obrażenia. 

Czytaj więcej: "To wymyka się spod kontroli". Turyści w Portugalii pokazali, co robią o 1 w nocy

Dwie osoby zostały poważnie ranne

Poszkodowani to 18-latek i 32-latka. Jedna z osób została przetransportowana do szpitala przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Druga osoba pojechała karetką. 

Na miejscu zdarzenia pracują służby, które wyjaśniają dokładne okoliczności wypadku. Jak poinformowała podlaska policja, pilot balonu był trzeźwy. Balon spadł z niedużej wysokości na puste pole, dlatego ani pozostałym pasażerom, ani mieszkańcom miejscowości Rogówek nic się nie stało. W wypadku nie zostały uszkodzone żadne budynki.

Pasażerowie wiedzieli, że dojdzie do upadku. "Ludzie w środku krzyczeli"

Z nieoficjalnych ustaleń Polskiego Radia, pilot oraz uczestnicy zdawali sobie sprawę, że ze statkiem powietrznym dzieje się coś złego, dlatego poinformowali służby jeszcze podczas lotu balonem, że dojdzie do upadku.

Spadali od jakiegoś czasu. Straż już jechała i nadzorowała sytuację - mówili naoczni świadkowie zdarzenia.

Czytaj więcej: Tych turystów nad Bałtykiem nikt nie chce obsługiwać. “To kompletna ignorancja”

Impet uderzenia balonu był duży - relacjonowali Polskiemu Radiu mieszkańcy, a jedna z kobiet przyznała, że podczas upadku było bardzo głośno. - Ludzie z balonu krzyczeli – dodała.

Tagi: Polska wypadek