Najlepszy kierunek na wakacje 2025. Słońce, klimat i doskonała kuchnia, a turystów jak na lekarstwo
Egipt, Turcja i Grecja od lat niezmiennie okupują podium w zestawieniu najpopularniejszych kierunków wypoczynkowych, które wybierają nasi rodacy i rodaczki. Niemniej uwagę Polaków coraz częściej przykuwają mniej docenione miejsca w Europie i na świecie, których ceny nie są jeszcze tak wygórowane, jak w innych państwach. Prestiżowy magazyn „National Geographic” ogłosił właśnie ranking najlepszych destynacji na wakacje w 2025 roku. Pierwsze miejsce to duże zaskoczenie.
Szał na wakacje na Półwyspie Bałkańskim. Tam jeżdżą miliony Polaków
Polaków na wczasach można spotkać dosłownie pod każdą szerokością geograficzną. Egipt, Turcja, Hiszpania, Grecja i Tunezja to wielka “piątka”, którą utożsamiamy z wakacyjnym wypoczynkiem, zwiedzaniem i pobytami w kurortach w formule all inclusive. Są też kraje położone na Półwyspie Bałkańskim, które nie tylko mogą poszczycić się piękną pogodą, ale i wyśmienitą lokalną kuchnią, starożytną architekturą, zabytkami i zróżnicowanym krajobrazem. Odwiedzając Chorwację, Albanię czy Czarnogórę, w ciągu jednego dnia podróży możemy przenieść się z urokliwych wybrzeży Morza Adriatyckiego na górskie szczyty, mijając po drodze zabytkowe miasteczka pełne wielkiej, choć burzliwej historii.
Jeśli coraz częściej rozmyślamy o przyszłorocznym urlopie, to warto posłużyć się zestawieniem przygotowanym przez „National Geographic". Na podstawie wyników ankiety rozesłanej czytelnikom magazynu wybrano wymarzony kierunek na wakacje w 2025 roku. Bezkonkurencyjnym liderem listy jest stolica w przeważającej mierze górzystego kraju, która długo czekała na swoje pięć minut. Wreszcie perła Bałkanów doczekała się tej chwili.
Nie tak wyobrażali sobie all inclusive w Grecji, Koszmar zaczął się już na wejściu. "Nasze serca zamarły" Kraj wiecznej zimy otwiera się na turystów. Polecą dalej niż Skandynawia i IslandiaNajlepszy kierunek na wakacje w 2025 roku. "Jedynka" w zestawieniu potrafi zaskoczyć
To już oficjalne: Sarajewo zostało zwycięzcą naszego plebiscytu czytelników 2025 - ogłosił renomowany magazyn podróżniczy za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Bośnia i Hercegowina jest jednym z tych europejskich państw, których nie oblegają tłumy odwiedzających, co nie znaczy, że nie ma niczego ciekawego do zaoferowania. Wręcz przeciwnie. Choć do dziś wielu kojarzy bośniacką stolicę głównie z wojny i czystek etnicznych, które zebrały straszliwe żniwo u schyłku minionego wieku, nie da się pozostać obojętnym na unikatową architekturę, pejzaże oraz niepowtarzalną klimat i atmosferę panującą w tym mieście.
Czytaj więcej: Turysta skrytykował posiłek w lokalnej knajpie. Kucharz wpadł w furię, skończyło się tragicznie
Jak informuje “National Geographic”, Sarajewo miażdżącym zwycięstwem zdobyło nagrodę Czytelników, wykorzystując swoje największe atuty: to przede wszystkim wielokulturowy tygiel, gdzie starają się współistnieć muzułmańscy Bośniacy, prawosławni Serbowie i katoliccy Chorwaci, ale i miejsce o fantastycznym położeniu geograficznym i zapierających dech w piersiach widokach. Miasto położone jest na wysokości 500 metrów nad poziomem morza, w kotlinie otoczonej pięcioma szczytami Alp Dynarskich, oferując zarówno letnie atrakcje, jak i pobliskie ośrodki narciarskie.
Dzięki wielowiekowej historii wplecionej w jej naturalne piękno ta kosmopolityczna stolica jest tak uwielbiana. Zaplanuj wycieczkę, podczas której odwiedzisz lokalne targowiska, przespaceruj się wzdłuż rzeki Miljaczki i jej licznych mostów oraz podziwiaj wspaniałe krajobrazy, jakie ma do zaoferowania to miasto – czytamy na Instagramie National Geographic Travel.
Sarajewo - miasto na styku Wschodu i Zachodu, nazywane przez niektórych bałkańską Jerozolimą
Stolica Bośni i Hercegowiny zamieszkiwana jest obecnie przez niespełna 300 tys. mieszkańców, a swymi początkami sięga XV wieku. Wtedy została założona przez Turków Osmańskich, a następnie rozbudowana przez pierwszego osmańskiego władcę Bośni Isa-beg Isakovicia. Sarajewo jest miastem z niezwykle bolesną historią. W 1914 r. stało się miejscem zabójstwa arcyksięcia Franciszka Ferdynanda, które uznaje się za początek I wojny światowej. W kolejnych latach miasto znalazło się na progu katastrofy. Sarajewo było oblegane dłużej niż Stalingrad i Leningrad podczas II wojny światowej.
Czytaj więcej: Zima zaskoczy znienacka. Już na początku listopada w tych miejscach zobaczymy śnieg
Kraj o historii, która zdecydowanie nie należy do najłatwiejszych, dotąd uważano za dość niebezpieczny ze względu na położenie w centrum licznych konfliktów regionu bałkańskiego. Ten obraz na szczęście się zmienia, a Bośnia i Hercegowina usilnie stara się dogonić pod względem popularności sąsiednią Chorwację czy Albanię. Co zatem warto zobaczyć podczas wycieczki do Sarajewa?
Polecamy Baščaršija – historyczne serce Sarajewa, gdzie można poczuć atmosferę orientalnej architektury. To tam odnajdziemy słynną fontannę Sebilj oraz mnóstwo małych kawiarni serwujących lokalną kawę po bośniacku. Nie można nie wspomnieć o meczecie Gazi Husrev-bega, czyli perełce osmańskiej architektury z XVI wieku, która pozostaje otwarta zarówno dla turystów, jak i wiernych. Interesujący wydaje się także Tunel Nadziei (Tunel Spasa) oraz Most Łaciński, czyli miejsce wspomnianego zamachu rozpoczynającego I wojnę światową.
Odkrywając uroki Sarajewa, koniecznie należy skosztować dań tradycyjnej bośniackiej kuchni: ćevapi (małe ruloniki, z mięsa wołowego lub baraniego, przygotowane na ruszcie), burek (cienkie ciasto faszerowane nadzieniem mięsnym, warzywnym lub serowym i podawane w formie zbliżonym do pity), ajvar (pasta z pieczonej papryki na kanapki) i wiele innych specjałów.
W głosowaniu za stolicą Bośni i Hercegowiny uplasowały się m.in. wietnamski Ho Chi Minh, amerykański Nowy Orlean, turecki Bodrum i peruwiańskie Cuzco. Dla tych, którzy nie mają jeszcze wakacyjnych planów na 2025 rok, niewątpliwie jest to świetna podróżnicza inspiracja. Być może i Ty zdecydujesz wybrać się tam na urlop.