Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Poradnik podróżnika > Na Brooklyn czy nad Wielki Kanion? Amerykański sen jest na wyciągnięcie ręki, ale to trzeba wiedzieć
Marta Lewkowicz-Popławska
Marta Lewkowicz-Popławska 16.09.2023 11:32

Na Brooklyn czy nad Wielki Kanion? Amerykański sen jest na wyciągnięcie ręki, ale to trzeba wiedzieć

Nowy Jork
fot. EAST NEWS

Marzy wam się jesienna wycieczka śladami Carry Bradshaw z serialu „Seks w wielkim mieście” ? A może wyprawa nad Wielki Kanion albo przejechanie Route 66? Jeśli myślicie o wyprawie do USA na pewno pojawia się wam wiele organizacyjnych pytań związanych z taką podróżą. 

Warto poznać kilka panujących tam zasad, żeby dać się wyłącznie pozytywnie zaskoczyć. A Stany Zjednoczone potrafią zauroczyć. 
 

Podróż do USA. Trochę formalności na wjeździe

Podróż do Stanów Zjednoczonych to spore wyzwanie organizacyjne. Panują tam odmienne od europejskich zwyczaje kulturowe, trzeba się tez przygotować na trochę formalności.  

Po pierwsze i najważniejsze – do USA jeździmy od 2019 roku bez wizy turystycznej. Jedynym warunkiem formalnym, aby wjechać legalnie do tego kraju, jest wypełnienie formularza i rejestracja w systemie ESTA. Czynność ta zajmuje około 20 minut, a informację zwrotną otrzymujemy w ciągu maksymalnie 72 godzin. ESTA jest dokumentem, który należy okazać przed wejściem na pokład samolotu w Polsce. Finalną decyzję o wjeździe na terytorium USA podejmuje zawsze urzędnik kontroli granicznej. 

Na lotnisku możemy się nieco zdziwić - podróżni, którzy pierwszy raz przylatują do Stanów Zjednoczonych są fotografowani, pobiera się im również odciski palców. Służby sprawdzają nas w ten sposób w kartotece migracyjnej. Pasażerowie z Polski, którzy chcą przekroczyć granicę z USA, muszą też posiadać paszport biometryczny, którego data ważności nie wygasa w dniu przekraczania granicy. 
 

Zdrowie w podróży najważniejsze

Podróżując po Europie z reguły mamy przy sobie EKUZ, czyli kartę ubezpieczenia zdrowotnego. W Stanach Zjednoczonych nie obowiązuje żadna ogólnodostępna ochrona, dlatego powinno się zawczasu wykupić dodatkowe ubezpieczenie, bo leczenie jest tam bardzo drogie. „Warto również zwracać uwagę na wysokość całkowitej kwoty ubezpieczenia oraz na to, by obejmowało m.in. następstwa nieszczęśliwych wypadków oraz hospitalizację” - radzi Grzegorz Mikielewicz z firmy Getaway organizującej podróże „ szyte na miarę”. 

Do Stanów Zjednoczonych można wwozić w zasadzie wszystkie leki bez recepty. Przewożąc natomiast leki specjalistyczne, np. antybiotyki czy też leki antydepresyjne, należy przedstawić na lotnisku oryginalną receptę (lub kopię) wystawioną przez lekarza.
 

W Stanach bez samochodu jak bez ręki

Jak poruszać się po terytorium Stanów Zjednoczonych? Najlepiej samochodem. Auto wypożyczymy na podstawie polskiego prawa jazdy. Warunkiem jest minimalny wiek - osoby poniżej 25 roku życia mogą to zrobić wyłącznie po uiszczeniu specjalnej opłaty dla „niepełnoletnich kierowców”. Niektóre wypożyczalnie dają możliwość jazdy tylko w obrębie kilku sąsiednich stanów, więc lepiej to wcześniej sprawdzić. Często obowiązuje też dodatkowa opłata za drugiego kierowcę. 

Uwaga – w USA na tzw. skrzyżowaniach All-way stop, gdzie przy każdym wjeździe stoi znak do zatrzymania pojazdu, kierowcy przejeżdżają w takiej kolejności, w jakiej na nie przybyli. W Polsce raczej by się to nie sprawdziło. 

Zapinanie pasów bezpieczeństwa jest wymagane w każdym stanie z wyjątkiem New Hampshire. Przepisy prawa niektórych stanów wymagają, aby wszyscy pasażerowie zapinali pasy, a inne natomiast, aby zapinały je tylko osoby na przednim siedzeniu. Warto wziąć te niuanse pod uwagę, zwłaszcza pokonując duże odległości. 
 

Bez napiwku ani rusz

Trzeba pamiętać, że gniazdka w USA mają inny format niż w Europie. Różni się też napięcie - w Stanach Zjednoczonych wynosi ono 110V o częstotliwości 60 Hz, podczas gdy w Polsce wykorzystuje się napięcie 220-230V o częstotliwości 50 Hz. Jeśli chcemy zabrać z sobą sprzęt elektroniczny niezbędne będzie posiadanie przejściówki. Do domu nie warto zabierać kupionych tam suszarek do włosów czy golarek, bo raczej nie będą działać poprawnie. 

I na koniec – nie zapomnijcie o drobniakach. Tipy w Stanach Zjednoczonych są bardzo dobrze widziane, a czasami wręcz niezbędne. Napiwki są nie tylko miłym gestem, ale też wyrazem uznania dla wykonanej pracy. Szczególnie w branży gastronomicznej. Zwyczajowo przyjmuje się, że wysokość napiwku powinna wynosić 20% wartości rachunku.