Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Mówią o nim "Wawel Północy", skrywa kawał historii. Tylko nieliczni wiedzą o jego istnieniu
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 11.10.2024 07:21

Mówią o nim "Wawel Północy", skrywa kawał historii. Tylko nieliczni wiedzą o jego istnieniu

Smogulec
fot. facebook/Smogulec

Lubisz podróżować z dala od tłumów? Zastanawiasz się, jak spędzić weekend? W niepozornym i cichym miasteczku w gminie Gołańcz, na północnym wschodzie Wielkopolski, znajduje się prawdziwa perła architektury. “Wawel Północy”, jak nazywają go miłośnicy renesansu, wznosi się na bezimiennym wzgórzu, dominując nad okolicą. Z czego wynika wyjątkowość tego obiektu? Dla wielu odwiedzających pozostaje nadal pewną zagadką.

"Wawel Północy" odnajdziesz w Smogulcu. Jest czym się zachwycić

Nieopodal Wągrowca, w województwie wielkopolskim znajduje się Smogulec. Jest to jedna z najstarszych osad ziemi pałuckiej, regionu historyczno-etnograficznego nad południowym i zachodnim brzegiem Noteci, który swoją historią sięga początków XI wieku. Pierwsze wzmianki o Smogulcu pochodzą z 1335 r., kiedy to otrzymał prawa miejskie. W tym samym roku na terenie miejscowości stał już pierwszy drewniany kościół, którego fundatorem był założyciel miasta Jan Wierzbięta Smogulecki. Obiekt kultu służył wiernym aż do roku 1613. Wówczas wybuchł wielki pożar, który strawił większość miasta wraz z kościołem. 

Okres budowy nowej murowanej świątyni w stylu gotycko-renesansowym przypada na lata 1617-1619. Tak właśnie Kościół pod wezwaniem św. Katarzyny Aleksandryjskiej, budowla jednonawowa z nieco węższym trójbocznie zamkniętym prezbiterium ze sklepieniami kolebkowo-krzyżowymi został wzniesiony na wysokiej skarpie. 

Na tej europejskiej wyspie jedzenie jest świętością. Szykuje się podróżniczy hit wśród Polaków Koszmarny błąd barmana w zagranicznym raju Polaków. 5 osób trafiło do szpitala w ciężkim stanie

Kościół w Smogulcu niczym drugi "drugi Wawel". Wzorowano się na krakowskiej kaplicy

Wielu z pewnością ciekawi powód, dla którego Kościół pod wezwaniem św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Smogulcu bywa porównywany do najważniejszej świątyni w Polsce, położonej na wapiennym wzgórzu w centrum Krakowa. Odpowiedzi na to pytanie należy szukać w okresie XIX w. W latach 1876-79 z inicjatywy ówczesnego właściciela Smogulca hrabi Bohdana Hutten-Czapskiego do lewej nawy dobudowano kaplicę w stylu neorenesansowym według projektu Zygmunta Gorgolewskiego. W latach 1899-1901 dokonano kolejnej już przebudowy kościoła, czego rezultatem było podwyższenie wieży, którą zwieńczono nowym neobarokowym hełmem. Okazuje się, że pochodzący ze Lwowa osławiony architekt czerpał inspirację z Wieży Srebrnych Dzwonów na krakowskiej kaplicy zygmuntowskiej. 

Warto zwrócić uwagę na dwa późnorenesansowe portale z piaskowca, pochodzące z okresu budowy kościoła. Pierwszy portal, z bogatym zdobieniem wolutami i ornamentami okuciowymi, znajduje się przy wejściu do świątyni od północy, w wieży. Drugi można znaleźć w bocznej części, prowadzącej do zakrystii. Uwagę zwiedzających przyciąga także rzeźbiony w piaskowcu chór muzyczny, datowany na początek XVII wieku.

W podziemiach kościoła spoczywają marmurowe sarkofagi

W podziemiach świątyni znajduje się krypta grobowa rodziny Hutten-Czapskich. Po bokach umieszczono wykonane z marmuru sarkofagi rodziców fundatora, Józefa Napoleona Czapskiego i Eleonory z Mielżyńskich Czapskiej, a płyta nagrobna Bohdana leży w posadzce przed ołtarzem z białego marmuru. Wnętrze krypty zdobią kolorowe marmury, stiuki oraz złocenia.

Mówiąc o kościele w Smogulcu, nie można nie wspomnieć o polichromie na sklepieniu oraz witrażach wykonanych w latach 1920 – 1922 według projektu Juliusza Makarewicza z Krakowa. Warto także przyjrzeć się ołtarzowi pochodzącemu z 1620 r. W jego wnętrzu znajduje się obraz z wizerunkiem patronki kościoła św. Katarzyny, zaś po bokach umiejscowiono rzeźby św. Kazimierza, Jana Chrzciciela, Małgorzaty i Katarzyny. 

Smogulec pożegnał się ze statusem miasta w XVII w., a stulecie później osada przeszła w ręce rodziny Hutten-Czapskich. Zmarły w 1937 roku hrabia Bogdan Hutten-Czapski nie doczekał się spadkobierców, dlatego zgodnie z jego ostatnią wolą osadę przekazano Uniwersytetowi Warszawskiemu. 

Chociaż od czasów budowy świątyni minęły setki lat, a kościół zdążył zmienić swą pierwotną formę, to do dnia dzisiejszego jest on niewątpliwie chlubą miejscowości. 

441192429_122145920366209565_3783447331210121428_n.jpg
Nawiedzenie figury św. Michała Archanioła z Góry Gargano we Włoszech, fot. facebook/Parafia św. Katarzyny w Smogulcu