Młody mężczyzna raniony nożem po sylwestrze w Zakopanem. “Zatrzymano kilka osób”
Za nami największa impreza mijającego roku - sylwester. Tradycyjnie huczne widowisko odbyło się w Zakopanem. Policja musiała interweniować w stolicy polskich Tatr blisko 100 razy.
Jak co roku niektórzy imprezowicze dali się porwać zabawie, w wyniku czego policja miała ręce pełne roboty.
Sylwester w Zakopanem
Do ostatnich dni w mediach spekulowano, czy huczny sylwester w Zakopanem w ogóle się odbędzie. Ostatecznie na głównej scenie wystąpili m.in. Maryla Rodowicz, Edyta Górniak z synem czy Zenek Martyniuk.
Jak co roku impreza przyciągnęła tysiące fanów polskiej muzyki, zarówno pod scenę, jak i przed ekrany telewizorów. Według danych policji na Równi Krupowej mogło bawić się nawet ok. 45 tys. osób!
Policja interweniowała blisko 100 razy
W sylwestrową noc zarówno w Zakopanem, jak i okolicach funkcjonariusze polskiej policji interweniowali blisko 100 razy. Rzecznik tatrzańskiej policji Roman Wieczorek poinformował, że najwięcej awantur miało miejsce ok. 1 w nocy, po koncercie w centrum. Zwykle dotyczyły one niebezpiecznego odpalania fajerwerków.
“W rejonie Krupówek i na obrzeżach centrum Zakopanego dochodziło do licznych awantur i bójek z udziałem pijanych i agresywnych turystów. Zdarzenia te nasiliły się ok. godziny 1.00, kiedy koncert się zakończył. Tłum podekscytowanych turystów ruszył na Krupówki. W powiecie tatrzańskim od 18.00 do 4.00 odnotowaliśmy, aż 83 różnego typu interwencje. Wielu nietrzeźwym osobom policjanci pomagali odnaleźć miejsce zakwaterowania, a innych przypadkach zatrzymywali do wytrzeźwienia ratując przed wychłodzeniem” - poinformował policjant.
Młody mężczyzna raniony nożem po sylwestrze
- Zatrzymano kilka osób do wyjaśnienia spraw kryminalnych, w tym dwóch mężczyzn z Mazowsza, którzy mogą mieć związek ze zranieniem nożem młodego turysty w rejonie ul. Kasprowicza - oznajmił Roman Wieczorek.
W Kościelisku pewien mężczyzna wypadł z okna na drugim piętrze pensjonatu, a ok. 1.30 w Białym Dunajcu doszło do pożaru domu mieszkalnego. Dzięki sprawnej ewakuacji, nikomu na szczęście nic się nie stało.
“kilka zatrzymanych osób, blisko sto interwencji, pożar oraz zranienie nożem młodego turysty to bilans tylko kilku godzin sylwestrowej nocy pod Tatrami. Pomimo kilkudziesięciu tysięcy widzów podczas koncertu nie doszło do żadnego poważnego zdarzenia. Minionej sylwestrowej nocy było bezpiecznie, ale za cenę dziesiątek policyjnych interwencji i wielkiego zaangażowania blisko 300 małopolskich policjantów” - dodał policjant.
