Martyna Wojciechowska pokazała nietypowe miejsce. Stare Olesno zachwyciło internautów

Martyna Wojciechowska zachwala Stare Olesno

- Tajemnicze miejsce gdzieś na krańcu świata? Nie. To POLSKA, a dokładniej STARE OLESNO. Wrak samolotu pasażerskiego pełni w tej niewielkiej miejscowości funkcję atrakcji turystycznej. Znajduje się na małej wyspie na jeziorze - napisała na Facebooku Martyna Wojciechowska. 

Wraz z opisem zamieściła zdjęcie, którego autorem jest Johannes Hulsch. Ujęcie zachwyciło internautów. Wielu z nich było zdumionych, że tak niezwykłe miejsce znajduje się w Polsce. Posypały się komentarze.

"Niczym Islandia", "I to jest w naszej Pięknej Polsce? Nigdy nie byłem, ale się wybiorę w najbliższym czasie, jak tylko przybędę do Polski" - to tylko niektóre z wielu komentarzy, które możemy znaleźć pod postem Wojciechowskiej. 

Samolotu należy szukać przy kąpielisku w Starym Olesnie w ośrodku wypoczynkowym Anpol, który znajduje się w otoczeniu Borów Stobrawskich. W okolicy znajdują się trzy plaże, a więc warto pojechać tam latem, aby skorzystać z wielu atrakcji, jakie oferuje to miejsce.

Można wybrać się na wycieczkę rowerową lub na kajaki. Dodatkowo w okolicy plaży można znaleźć plac zabaw dla dzieci, boisko do piłki plażowej, miejsca na ogniska i do grillowania oraz restauracje.

Miejsce zaciekawi także fanów lotnictwa. Wrak, który tam się znajduje, to Antonow An-24, czyli wąskokadłubowy turbośmigłowy samolot pasażerski. W przeszłości te maszyny były używane przez Siły Powietrzne Rzeczpospolitej Polski oraz przez Polskie Linie Lotnicze LOT.

Samolot uległ zniszczeniu w wyniku wypadku, do którego doszło 2 kwietnia 1969 na północnym stoku Policy w Paśmie Babiogórskim. Maszyna rozbiła się. W wyniku katastrofy zginęło 53 osoby, z czego 6 to członkowie załogi.

Inne pomysły Wojciechowskiej

Martyna nowe ciekawostki publikuje regularnie. Ostatnio pisaliśmy o jej poście na temat hotelu Chateau Frontenac, który przez wielu porównywany jest do filmowego Grand Budapest Hotel. Miejsce znajduje się w otoczeniu gór. 

Inna atrakcja, o której opowiadała podróżniczka, to Biuro Św. Mikołaja w Laponii. Chodzi o Rovaniemi, gdzie sympatycznego brodacza można spotkać przez okrągły rok. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Źródło: Onet