"Ludziom czapki z głowy pospadały". Przerażające nagranie Polaka z europejskiego lotniska
Fanów lotnictwa na całym świecie nie brakuje. Niektórzy podróżują wyłącznie po to, żeby odwiedzać niektóre lotniska lub doświadczyć nietypowych wrażeń związanych z awiacją. Jednym z takich miejsc jest grecka wyspa Skiathos.
Skiathos znajduje się w zachodniej części Morza Egejskiego. Wchodzi ona w skład archipelagu Sporad Północnych. O tej urokliwej części Grecji zrobiło się głośno po premierze filmu "Mamma Mia". Jednak turystów przyciąga również tutejsze lotnisko.
Zastrzyk adrenaliny na lotnisku na Skiathos
Greckie lotniska bardzo często położone są tuż nad brzegiem morza. To natomiast sprawia, że rozciągają się z nich piękne widoki. Na Skiathos nie chodzi jednak o krajobraz wybrzeża, a o samoloty, które przelatują tuż nad głowami obserwatorów.
Z tej nietypowej atrakcji korzysta wielu turystów odwiedzających wyspę. Choć droga i plaża znajdujące się tuż obok lotniska są zamykane na czas startu i lądowania maszyn, to wiele osób nic sobie z tego nie robi. Zależy im bowiem głównie na wyjątkowych zdjęciach i nagraniach z momentu lądowania.
"Ludziom czapki z głowy pospadały". Polak pokazał lądowanie na Skiathos
Pod koniec września świadkiem jednego z takich lądowań był podróżnik i tiktoker @lewy.travel. To właśnie na jego profilu w mediach społecznościowych pojawiło się krótkie nagranie, na którym widać, jak samolot pasażerski linii Jet2 przelatuje zaledwie kilkadziesiąt metrów nad ziemią.
– Ludziom czapki z głowy pospadały – podkreślił autor nagrania. Pokazał przy tym, jak wiele osób zgromadziło się na miejscu, aby być świadkami niezwykłego lądowania.
Dlaczego samoloty na wyspie schodzą tak nisko?
Powód, dla którego na Skiathos można oglądać samoloty, znajdujące się tak nisko nad ziemią jest bardzo prosty. Tamtejszy pas startowy mierzy zaledwie 1628 metrów. Z tego powodu piloci chcą jak najszybciej dotknąć kołami ziemi. Dzięki temu maksymalnie wydłużają drogę hamowania.
Jeszcze ciekawiej jest w przypadku samolotów, które startują z tego lotniska. Jak się okazuje, wiele maszyn nie może być w pełni zatankowanych. Z tego powodu na trasach np. do Europy Północnej konieczne jest międzylądowanie na uzupełnienie zapasów paliwa.
