Leciałam 6 godzin, żeby sprawdzić turystyczny hit wśród Polaków. Nie byłam przygotowana na to, co znalazłam na miejscu

"Z Polski samoloty Wizz Aira latają pełne". Ten kierunek to nowy turystyczny hit

To, co przykuło moją uwagę przed wyjazdem, to fakt, że w tym roku Madera stała się wyjątkowo popularnym kierunkiem podróży - nie żeby wcześniej takim nie była. Można powiedzieć, że “wyspa wiecznej wiosny” została “podróżniczym hot spotem” już od czasów wypraw Krzysztofa Kolumba, za którym szybko podążyły statki wypełnione skarbami, złotem, tytoniem… Dla większości okrętów, które zatrzymywały się w drodze do “Nowego Świata”, Madera była ostatnim przystankiem przed długą, oceaniczną przeprawą - tak jest z resztą do dziś. Niemniej, sprawiło to, że odrobina bogactwa skapnęła również na wybrzeże portugalskiej wyspy.

Od ponad 200 lat największe bogactwo przynosi jednak wyspie turystka. Po kilku(set) latach oczekiwania, również Polacy doczekali się taniego i sprawnego połączenia z portugalską wyspą. Pod koniec 2022 roku Wizz Air uruchomił bezpośrednie połączenia do Funchal z Warszawy (lotnisko im.Chopina) oraz Katowic. Cena lotów w dwie strony zaczyna się już od 320 złotych. Samoloty WIzz Aira latają więc pełne, a w tym roku Polacy niemal natychmiast stali się czwartą, największą grupą turystów przybywających na wyspę. Tanie loty to jednak nie jedyna rzecz, która przyciąga turystów z naszego kraju…

Prawie 6 godzin lotu i najniebezpieczniejsze lotnisko w Europie. Na miejscu turystów wita Cristiano Ronaldo

Legenda głosi, że gdy Bóg stworzył świat, to był tak zadowolony ze swego dzieła, że z radości je ucałował, a w miejscu, gdzie złożył swój pocałunek, powstała Madera. Jeszcze w samolocie, gdy widać już klify na Ponta de Sao Lourenco (czyli Przylądku Świętego Wawrzyńca), można pomyśleć, że “rzeczywiście, coś jest w tym na rzeczy”. 

W pełni można przekonać się o tym jednak dopiero wtedy, gdy wraz z załogą i ponad 200 pasażerami, samolot bezpiecznie osiądzie na płycie lotniska. Port lotniczy w Funchal im. Cristiano Ronaldo przez bardzo krótki pas startowy jest bowiem uznawanym, za jedno z najtrudniejszych dla pilotów lotnisk w Europie. Ten fakt zawsze sprawia, że lądowanie dodaje turystom jeszcze więcej adrenaliny. 

 

"Wyspa wiecznej wiosny i "Hawaje Europy". Na to nie byłam przygotowana

Jeszcze na lotnisku turystów witają ludzie o największych uśmiechach w Europie. To faktycznie rzecz, która zaskoczyła mnie najbardziej - od pań sprzątających w porcie  po zwykłych przechodniów na ulicach - wszyscy są uśmiechnięci. Jak można usłyszeć na miejscu, to po prostu wpływ słońca, zdrowej diety i “wiecznej wiosny”, która panuje na wyspie. "Gdzie miałbym stąd wyjeżdżać? Tu na miejscu mam dosłownie wszystko” - tłumaczy w drodze z lotniska Hugo, kierowca taksówki, który z Madery wyjechał tylko raz na 3-letnie studia. 

Na początku nie chciałam dać temu wiary, ale faktycznie - Maderę warto odwiedzić o każdej porze roku. Archipelag Madery mieści się na Oceanie Atlantyckim, ok. 450 km od Wysp Kanaryjskich, 500 km od wybrzeża Afryki (Maroka) i ok. 1000 km od Lizbony, co zapewnia unikalny mikroklimat. W listopadzie sama temperatura wody miała ponad 20 stopni. Równie dobrze można popływać w ocenia w okolicach Nowego Roku (co namiętnie robią mieszkańcy), jak i podczas letnich wakacji. Zmieni się jedynie nieco sceneria. Rośliny, w zależności od gatunków, kwitną niemal przez cały rok. Oprócz “rajskiego kwiatu”, który jest symbolem wyspy, można też z ogrodu przynieść marakuje, awokado, czy niespotykane nigdzie indziej banano-ananasy (potocznie zwane ceriman).



Pogoda, jak to zazwyczaj w trakcie “wiosny”, potrafi jednak zaskoczyć. Choć wyspa jest naprawdę malutka ( jej długość to 57 km), to mieszkańcy Madery powtarzają, że w jakimś miejscu na wyspie zawsze znajdzie się słońce. Zamiast polować na bezchmurne niebo można też poczekać jakieś 15 minut - w trakcie tego czasu zapewne 4 razy na przemian pojawi się deszcz i słońce, a w międzyczasie mignie również przepiękna tęcza. Inaczej sprawa wygląda jednak w górach, bo te są naprawdę wysokie…

Zalety i (le)wady Madery. Najpiękniejsze szlaki górskie i surfing na czarnej plaży

Wszyscy miłośnicy trekkingu i górskich wędrówek kojarzą zapewne szczyty Pico do Arieiro i Pico Ruivo. Wyprawy w ich okolicach stanowią niezapomniane przeżycie. Dobra kondycja jest jednak niezbędna! Wulkaniczne zbocza potrafią zmęczyć, a najwyższy punkt widokowy na wyspie - Pico Ruivo liczy sobie1862 m n.p.m. Pico do Arieiro to trzeci co do wysokości szczyt Madery -  oferuje turystom nie tylko obłędne widoki, ale też możliwość wjazdu samochodem praktycznie na samą gorę. 

Dla tych, którzy nie widzą w sobie duszy sportowca, albo lubią “leniwe trekkingi”, Madera oferuje również inny skarb - lewady. To ogromna sieć kanałów irygacyjnych, które prowadzą wodę z gór do obszarów rolniczych. Te również doskonałe szlaki trekkingowe. W trakcie wędrówek szlakami “ Levada Walks” można odnaleźć malownicze doliny i lasy i… nie spotkać ani jednego turysty. Do najbardziej widowiskowych zlicza się Levada do Caldeirão Verde, Pico das Pedras czy Levada das 25 Fontes. 



Będąc na “wyspie kwiatów” nie można darować sobie także wizyty w  Laurel, czyli Lesie Wawrzynowym.  To miejsce, którego początki sięgają 50 milionów i jedna z niewielu okazji w Europie, żeby zobaczyć prawdziwy, pierwotny skrawek obłędnej zieleni. Jest to też obiekt UNESCO i jeden z  7 Naturalnych Cudów Portugalii. Ci którzy z jakiś powodów do prastarej puszczy nie dotrą, będą mogli ją zobaczyć w nowej części Star Wars. Podczas wizyty, właśnie kończyli tam zdjęcia - bez dwóch zdań to miejsce jest po prostu nie z tej ziemi! Amatorzy rekreacji nie mogą także przegapić lekcji surfingu na czarnej, wulkanicznej plaży w Seixal. Miłośników plażowania czeka natomiast najprawdopodobniej rejs na najpiękniejsze plaże na Maderze - na Porto Santo.

Atrakcje Funchal. Wgryź się w pyszną część rajskiej Madery

Wyzierające z każdego zakątka piękno wyspy zawróci w końcu w głowie każdemu turyście - nawet takiemu, który myśli, że widział już wszystko. Wtedy dobrze jest schronić się w Funchal - największym mieście Madery. Miejsce to nie ma w sobie absolutnie nic z europejskich stolic. Ukojenie znaleźć można znaleźć chociażby w Monte Palace.  Ten Ogród Tropikalny to kolejna perła Madery. Znajduje się w dzielnicy Monte, która góruje nad miastem. To magiczne miejsce łączy w sobie egzotyczne rośliny z elementami architektury orientalnej. W ogrodzie można spacerować po kolorowych alejkach, podziwiać kaskady wodne i obserwować flamingi. Po chwili odpoczynku, do miasta najlepiej udać się…sankami! I to w wielkim stylu!

Czego absolutnie nie można sobie odmówić na Maderze? Miłośnicy dobrego wina powinni też koniecznie odwiedzić Madeira Wine Lodges. To miejsca, gdzie produkuje się i przechowuje słynne wino Madera. W trakcie wizyty nie tylko można dowiedzieć się więcej o procesie produkcji tego wyjątkowego trunku, ale też skosztować różnych odmian wina Madera. 



Maderska kuchnia zdominowana jest ( bez zaskoczenia) przez świeże ryby i owoce. Swoistym hitem wyspy jest tradycyjne bolo do CaCo czyli placek przygotowany z mieszanki mąki żytnej i kukurydzianej oraz słodkich ziemniaków. Specjalnością tutejszej kuchni jest espada (pałasz czarny) przyrządza się ją najczęściej ze smażonymi bananami (espada com banana). Kolejnym przysmakiem jest espetada czyli szaszłyk z marynowanej wołowin - prawdziwą sztuką jest jednak dobranie się do mięsa. Sposób podania zaskakuje. 

Poezją można by opisywać także lokalne słodkości i desery. Tradycyjnym deserem na Maderze jest Bolo del mel czyli okrągłe ciemne ciasta, pierwotnie wypiekane jako przysmak Bożonarodzeniowy. Nie można też zapomnieć o klasycznych pasteis de nata. Część przysmaków, w tym egzotyczne owoce można dostać na Mercado dos Lavradores - targ najlepiej odwiedzić w piątek rano, gdy zbierają się tutaj lokalni mieszkańcy, a ceny są zdecydowanie niższe niż w pozostałe dni!


 

Ceny na Maderze 2023. Czy Madera jest droga?

Nie ma co kryć - Madera, jak większość  popularnych wysp, nie należy do najtańszych miejsc. Nie oznacza to jednak, że wyjazdu na wakacje nie da się zorganizować “budżetowo”. Jeśli poświęcimy chwilę na dobrą organizację, możemy być naprawdę pozytywnie zaskoczeni ceną za tygodniowy wyjazd. Do tej pory największą barierą dla turystów były drogie bilety samolotowe. Od zeszłego roku Wizz Air proponuje bezpośrednie połączenia, gdzie bilety w 2 strony można spokojnie upolować w cenie ok. 500 złotych.

Tani apartament ze śniadaniem na Maderze w Funchal to na popularnym serwisie rezerwacyjnym 166 zł za dwie osoby ze śniadaniem. Na całej wyspie znajduje się tylko jeden niewielki camping, a biwakowanie jest wyjątkowo dozwolone tylko podczas pokonywania długich, górski tras. Ceny hoteli bardzo różnią się oczywiście od standardu, a takich 4-5-gwiazdkowych miejsc również nie brakuje. Kilo egzotycznych, soczystych owoców to 1-2 euro. Od dwóch euro znajdziemy również białe wino, idealne do obiadu. Danie główne z owocami morza w całkiem dobrej restauracji możemy znaleźć za około 10-12 euro. 

Jednym z większych wydatków może być również wypożyczenie samochodu. Cena za niewielki, miejskie auto poza sezonem to około 100 złotych za dzień. Cena benzyny jest obecnie nieco niższa niż w Polsce. Warto pomyśleć o wypożyczeniu nawet na kilka dni, ponieważ komunikacja autobusowa na wyspie jest nieregularna i często nie dojeżdża do najpiękniejszych miejsc, które koniecznie trzeba zobaczyć.