Najmroczniejszy las w całej Polsce. Przez legendy o Wysokim Kamieniu cierpnie skóra
Las zwykle kojarzy się z miejscem pozytywnym, pozwalającym na obcowanie z przepiękną naturą oraz dziką przygodą. Są jednak również takie, przez które cierpnie skóra. Właśnie taki jest las w Górach Bardzkich w Sudetach, a dokładniej mówiąc, jego fragment w okolicach góry Wysoki Kamień.
Miejsce to związane jest z wyjątkowo intrygującą historią z 1966 roku. To właśnie wtedy czterech chłopaków postanowiło wybrać się tam na wycieczkę. Miejscowi unikali tego miejsca, a nocą nikt tam nigdy nie chodził, cieszyło się złą sławą. Wysoki Kamień napawał niepokojem, a zdaniem wielu samotna, biała skała oraz inne, mniejsze, wokół niej, tworzyły przerażający obraz przypominający ołtarz.
Mroczny las wokół Wysokiego Kamienia
Młodzi chłopcy byli odważni, nie chcieli dać się zastraszyć. Postanowili postawić się zagrożeniu i urządzić sobie w tym mrocznym miejscu seans spirytystyczny. Początkowo nie działo się nic złego, jednak nagle zdali sobie sprawę, że zrobiło się podejrzanie cicho - nie wiał nawet wiatr, a po chwili zgasło ognisko, które niedawno rozpalili.
Jak głosi legenda, mieli wtedy zobaczyć zarys dziwnej istoty, która zaczęła biegać wokół nich. Rzucili się do ucieczki w kierunku wsi Lasówka, która znajduje się niedaleko, na miejsce dotarło jednak jedynie dwoje z nich.
Aż skóra cierpnie
Poszukiwania pozostałych trwały cały tydzień, nie natrafiono jednak nawet na najmniejszy ślad. Dwójka ocalonych po tych wydarzeniach miała skarżyć się na koszmary - obydwoje twierdzili, że w snach nawiedza ich Aargaroth. Tłumaczyli, że jest to demon, który przygląda się w nocy ich śmierci.
Zgodnie z legendą, tydzień po przeżyciach w lesie zniknął jeden ze śmiałków, którym udało się przeżyć. Kolejne 10 dni później przepadł również czwarty z grupy przyjaciół. Podania mówią, że do tej pory nie wyjaśniono, co się z nimi stało, miejscowi jednak nie mieli wtedy wątpliwości, że ma to związek z lasem wokół Wysokiego Kamienia.