Komentowała jej wagę i odmówiła pomocy. Skandaliczny incydent na lotnisku
To, że pasażerom plus size należy się taki sam szacunek, powinno być oczywiste dla każdego. 27-letnia influencerka podróżniczka Jaelynn Chaney spotkała się jednak z bardzo nieprzyjemną sytuacją na międzynarodowym lotnisku. Poprosiła pracownicę portu o pomoc, jednak ta zostawił ją samej sobie. Wyjawiła, że komentowała jej tuszę i zupełnie nie spodziewała się, że z tego powodu odmówi jej pomocy.
Pasażerowie plus size w samolocie
Pasażerowie plus size nie mają łatwo. Wielu rezygnuje z podróży transportem publicznym, bo zwyczajnie obawia się zgryźliwych komentarzy ze strony pozostałych. Inni z kolei nie chcą płacić za dwa, a niekiedy trzy miejsca choćby w samolocie.
Nie raz miały miejsce sytuacje, kiedy to na pokładzie samolotu dochodziło do różnych niesnasek czy konfliktów. Dlaczego? Bowiem pasażerowie niezbyt przychylnie patrzą w kierunku osób plus size, zwłaszcza ci, którzy siedzą z nimi w jednym rzędzie i wówczas skarżą się na brak wystarczającego miejsca. Pasażerowie plus size wielokrotnie wskazywali z kolei, że fotele są zbyt małe, tak samo, jak przestrzeń przed nimi i głośno mówili o dyskryminacji. Takie nieprzyjemne sytuacje zdarzają się nie tylko w samolocie, ale i na lotnisku, o czym opowiedziała na TikToku Jaelynn Chaney.
Skandaliczna sytuacja na lotnisku. Pracownica nie chciał pomóc kobiecie
Jaelynn postanowiła podzielić się nietypową historią w jednym z filmików, które publikuje na swoim profilu @jaebaeofficial. Wszystko wydarzyło się na międzynarodowym lotnisku Seattle-Tacoma w Stanach Zjednoczonych. 27-latka podeszła do znajdującej się w pobliżu pracownicy i poprosiła o pomoc, ponieważ potrzebowała asysty z wózkiem inwalidzkim, wchodząc do samolotu. Ta nie zamierzała jej udzielić. Chaney uważa, że kobieta zignorowała ją po tym, gdy zdała sobie sprawę, że jest pasażerką plus size. Podróżniczka musiała o własnych nogach przejść przez korytarz całego samolotu. Gdy dotarła na na swoje miejsce, natychmiast musiała wspomóc się tlenem.
Chaney była mocno zszokowana zachowaniem pracownicy portu. - Dyskryminacja istnieje i nie chcę, by ktokolwiek kiedykolwiek doświadczył czegoś takiego - mówi w jednym z opublikowanych nagrań.
Miejsca dla otyłych w samolocie powinny być finansowane?
Jaelynn podobnie jak inni znani pasażerowie plus size otwarcie mówi o tym, że linie lotnicze powinny oferować bezpłatne dodatkowe miejsca dla otyłych ludzi. Jej zdaniem takie fotele powinny być finansowane przez szczuplejszych pasażerów. To szczere wyznanie influencerki, na które zdobyła się po tym, gdy jeden z użytkowników napisał pod jej filmem: “Nie zasługujesz na nic. Jesteś rozmiarów trzech osób, więc płacisz za trzy miejsca. Proste”.