Kobieta spadła z klifu w Wielkiej Brytanii. Nie przeżyła
Kobieta spadła z klifu na południowym wybrzeżu Wielkiej Brytanii. Zmarła w wyniku poniesionych obrażeń. Świadkiem zdarzenia była jej córka, która mimo braku fizycznych obrażeń została przetransportowana do szpitala.
W Dorset na południu Wielkiej Brytanii doszło do tragicznego wypadku. 40-latka spadła z klifu próbując skrócić sobie drogę na plażę. Osierociła pięć córek, jedna z nich towarzyszyła jej podczas wycieczki.
Wielka Brytania. Nie żyje kobieta, która spadła z klifu
Tahira Jabeen spadła z 45-metrowego klifu na Wybrzeżu Jurajskim w Dorset. Zanim doszło do nieszczęścia, próbowała zejść, omijając wyznaczoną ścieżkę. Świadkowie zdarzenia mieli krzyczeć, aby zawróciła.
Jak podaje The Sun, kobieta miała odkrzyknąć im, że już schodzi, a następnie poślizgnąć się i spaść ze zbocza. W wyniku poniesionych obrażeń zmarła.
Portal poinformował, że na miejscu była jedna z jej z córek, która wybrała jednak bezpieczniejszą trasę. Chociaż nie poniosła żadnych fizycznych obrażeń, przetransportowano ją do szpitala ze względu na przeżywany przez nią wstrząs.
Na miejscu wypadku zjawiły się służby ratunkowe, w tym ekipę straży przybrzeżnej, a także śmigłowiec poszukiwawczo-ratowniczy. Jak przekazała rzeczniczka policji w Dorset, był to „tragiczny incydent", a żadne okoliczności zdarzenia nie były podejrzane.
Przyjaciele kobiety, aby pomóc rodzinie, ofiary zorganizowali zbiórkę internetową, w której zgromadzono dotychczas 2 tysiące funtów. Można ją znaleźć pod tym linkiem.
Klif, z którego spadła kobieta znajduje się na Wybrzeżu Jurajskim, które stanowi fragment północnego wybrzeża kanału La Manche. Jest jednocześnie częścią południowej linii brzegowej Anglii.
Miejsce to zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO pod nazwą Dorset i wschodnie wybrzeże Devon. Na trasach biegnących w okolicy zobaczyć można znaki ostrzegawcze. Pouczają one, aby trzymać się z dala od klifów i nie siadać pod nimi.
Zarządzająca posiadłością James Weld powiedziała, jednak, że znaki ostrzegawcze są ignorowane, nawet gdy przypominają o nich strażnicy.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Interia