Katastrofa śmigłowca ratunkowego. Na pokładzie były cztery osoby
W sobotę po godzinie 14 ratownicy górscy dostali nagłe wezwanie. Śmigłowiec ratowniczy Piemontu nr 118, który startował z bazy Borgosesia, zniknął z radarów o godzinie 13:02. Okazało się, że maszyna robiła się na szczycie, niedaleko najwyżej położonego schroniska w Europie.
Na pokładzie znajdowały się cztery osoby. Byli to ratownicy górscy, którzy zmierzali na interwencję w Capanna Regina Margherita na Monte Rosa.
Katastrofa śmigłowca ratunkowego w Alpach
Helikopter Piemontu 118, który wystartował z bazy w Borgosesia, rozbił się w sobotę 16 marca wczesnym popołudniem, gdy zmierzał na interwencję w Capanna Regina Margherita na Monte Rosa, najwyżej położonym schronisku w Europie .
“Capanna Regina Margherita, która leży na wysokości 4554 m n.p.m., jest najwyżej położonym schroniskiem w Europie . Znajduje się na szczycie Punta Gnifetti i jest również jednym z najwyżej położonych stałych obserwatoriów na świecie. Helikopter nr 118 – I-Colk, Agusta 139 – został wezwany do akcji ratunkowej i rozbił się w pobliżu schroniska” dodaje włoska La Stampa.
Na pokładzie śmigłowca znajdowały się cztery osoby
Wypadek miał miejsce w rejonie północnego stoku Monte Rosa, prawdopodobnie już na terytorium Szwajcarii. Na pokładzie śmigłowca znajdowali się pilot, technik ratownictwa górskiego, technik lotniczy i przewodnik psa.
Na miejsce natychmiast wyruszyły trzy helikoptery AirZermatt, a operację ratunkową komplikowały silne podmuchy wiatru na dużych wysokościach. Trudne warunki pogodowe prawdopodobnie były także przyczyną katastrofy. Na miejsce ruszył także górski zespół ratownictwa medycznego.
Poszkodowani ratownicy trafili do szpitala na obserwację
Mimo, że wypadek wyglądał bardzo groźnie, to cała czwórka, znajdująca się na pokładzie śmigłowca 118, nie odniosła większych obrażeń. Jak informuje SOS Emergenza “ Wszyscy członkowie lotu są w dobrym stanie i zostali przetransportowani do szpitala Borgosesia na obserwację. ”
