Karpacz. Turyście skradziono luksusowe auto, a później porzucono je w lesie
W Karpaczu doszło do kradzieży luksusowego auta zaparkowanego przed jednym z pensjonatów. Samochód udało się odnaleźć kilka godzin po zgłoszeniu, kilka kilometrów od miejsca, w którym zaparkował jego właściciel.
Właściciel luksusowego auta, który do Karpacza przyjechał na narty, zgłosił zniknięcie pojazdu w niedzielę, 30 stycznia. Rano zobaczył puste miejsce parkingowe przed pensjonatem, w którym się zatrzymał.
Karpacz. Skradziony samochód porzucony w lesie
Do kradzieży doszło w nocy z soboty na niedzielę. Audi Q5 o wartości blisko 300 tysięcy złotych zniknęło sprzed jednego z pensjonatów w Karpaczu (Dolnośląskie).
Policjanci zabrali się do pracy natychmiast po przyjęciu zgłoszenia. Na podstawie zebranych dowodów wytyczyli obszar poszukiwań w okolicach oddalonej o kilka kilometrów od Karpacza miejscowości Ściegny, gdzie auto mogło zostać ukryte.
- Pojazd został odnaleziony kilka godzin po zgłoszeniu. Auto było nieuszkodzone, zaparkowane głęboko w lesie, z dala od zabudowań - mówi redakcji TVN24 Edyta Bagrowska, rzeczniczka jeleniogórskiej policji.
Jak wskazuje, być może sprawca lub sprawcy kradzieży chcieli ukryć auto do czasu uspokojenia się sytuacji, a następnie wrócić po nie, kiedy sprawa trochę przycichnie.
Obecnie trwają czynności w celu ustalenia sprawców. Osoby odpowiedzialne za kradzież pojazdu są poszukiwane.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Wioska jak z bajki znajduje się w Polsce. Niewielu nawet wie o jej istnieniu
Wielkie poruszenie, kolejne kraje się wyłamują. Masowe znoszenie restrykcji na świecie
źródło: Onet