Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > "Karaluchy, PRL i smród" to jeszcze nic. Polacy o swoich najgorszych wakacjach all inclusive
Michał Fitz
Michał Fitz 29.08.2024 07:02

"Karaluchy, PRL i smród" to jeszcze nic. Polacy o swoich najgorszych wakacjach all inclusive

all inclusive
fot. CanvaPro

Przyjęło się w Polsce, że wakacje all inclusive to wymarzony urlop dla osób z klasy średniej. W teorii takie wypoczynek jest niemalże idealny. Wszechobecne baseny, liczne bary z opłaconym z góry jedzeniem i piciem oraz klimatyzowane pokoje. Niestety w praktyce często takie miejsca nie mają z rajem nic wspólnego.

Polacy kochają wakacje all inclusive

Trzeba przyznać, że szczególnie nasz naród umiłował sobie ten sposób spędzania urlopów. Podczas gdy stereotypowi Niemcy wybierają się raczej na wycieczki krajoznawcze, Polacy zdecydowanie bardziej wolą leżak, basen i chłodny napój z palemką pod ręką. 

Takie wypady stały się szczególnie popularne w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Wzrost cen nad polskim morzem sprawił, że wypad nad Bałtyk nie jest już znacząco tańszy od wyjazdu do Turcji czy Egiptu, dlatego wiele rodzin woli nieco się szarpnąć, by pojechać właśnie tam. Niestety, zdarza się, że niektórzy tego żałują.

Gdzie jest najgorsze all inclusive?

W sieci można znaleźć wiele wywodów wczasowiczów dotyczących ich nieudanych wakacji. Gdy przeanalizujemy destynacje takich wczasów, zorientujemy się, że spore rozczarowaniem wiąże się z wyjazdem do Tunezji. Choć all inclusive tam obowiązuje, poza kilkoma drogimi wyjątkami trudno liczyć na luksusy. 

Jedzenie jest przeważnie dosyć ubogie, a czasami nawet nieświeże, bo wielu narzekających wczasowiczów spędzało część urlopu na toalecie. W tunezyjskich hotelach nie ma też co liczyć na wysoki poziom czystości. Kurz, pył i robaki są w zasadzie na porządku dziennym.

To nie ten hotel

Niestety, częstym zabiegiem w hotelach all inclusive jest przyjmowanie rezerwacji, których hotel nie jest w stanie zrealizować. Zdarza się tak, że turyści już na miejscu dowiadują się, że nie zostaną ulokowani w kurorcie, za który zapłacili, a w jego “pobliskim i siostrzanym” obiekcie. Bywa tak, że jego standard odbiega od tego, który został wybrany w ofercie biura podróży.

Z wyznań internautów dowiadujemy się, że najczęściej z taką praktyką spotykają się oni w Turcji. Do takich sytuacji dochodzi także w Egipcie czy wspomnianej wcześniej Tunezji. Przed wyborem resortu warto więc zwrócić uwagę na to, czy jego klienci w przeszłości nie narzekali na takie przeniesienia.

„Mały Tybet Europy” kusi zdecydowanie niższymi cenami. To idealny pomysł na urlop we wrześniu
górska miejscowośc
Urlop we wrześniu czy w październiku to dobry pomysł dla tych, którzy cenią sobie spokój i mniejszą liczbę turystów. Wtedy w wielu miejscach nadal można liczyć na dobrą pogodę i… sporo niższe ceny. Także wczesna jesień to okres, kiedy można tanio zaplanować wakacje all inclusive, a biura podróży, linie lotnicze i hotele proponują wiele ciekawych promocji. Gdzie zatem jechać, by odpocząć tanio i spokojnie? Klasyczne południe Europy oraz okolice basenu Morza Śródziemnego przyciągają dobrą pogodą, atrakcyjnymi cenami i łatwym dojazdem. Popularne Włochy ze słoneczną Toskanią, pełną urokliwych miasteczek Apulią czy Sycylią, która ostatnimi czasy nieco straszy Etną, brzmią kusząco, jednak nawet jesienią spotkamy tam morze turystów. Za to na północy w Alpach Lombardzkich, w których wtedy nie jest już upalnie, panuje wyjątkowy spokój. Tu znajdziemy niewielkie miasteczko, które zimą przeradza się w jeden z bardziej znanych kurortów narciarskich „Mały Tybet Europy” jesienią kusi pięknymi kolorami – od złota do brunatnej czerwieni. To doskonały okres, aby wybrać się na piesze wędrówki i przejażdżki rowerowe.  
Czytaj dalej
Turystka narobiła wstydu na cały Egipt. Na jaw wyszedł nielegalny proceder, mieszkańcy są w szoku
Turystka w Egipcie
Zwiedzając słynne obiekty, niektórych turystów potrafi ponieść fantazja, czym narażają się nie tylko na krytykę, ale przede wszystkim konflikt z prawem i poważne konsekwencje. W ostatnim czasie prawdziwy skandal wywołało nagranie z udziałem turystki z Chin. Kobieta odwiedzająca znaną na całym świecie Świątynię Luksorską spróbowała swoich sił w “renowacji" jednego z najcenniejszych zabytków starożytnego Egiptu. 
Czytaj dalej