Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > "Kanar wyszedł dosłownie zza krzaków". Niemcy pobierają opłatę natychmiast
Angelika Czarnecka
Angelika Czarnecka 25.05.2024 17:09

"Kanar wyszedł dosłownie zza krzaków". Niemcy pobierają opłatę natychmiast

Ahlbeck Uznam
Fot. Shutterstock/LianeM

Wyspa Uznam, która cieszy się popularnością nie tylko w sezonie, jest świetną opcją na jednodniową wycieczkę. Nie każdy jednak wie, że taka wizyta wiąże się z pewną opłatą. Od razu po wjeździe do niektórych jej miejscowości trzeba kupić tzw. Kurtaxe. Ile to kosztuje i czy są przewidziane ulgi? Turyści, którzy planują odwiedzić znajdujące się tam niemieckie uzdrowiska, nie będą zachwyceni.

"Nie wiem jak to skomentować - tym bardziej, że można zostać skontrolowanym na mieście - i nie są to pojedyncze przypadki" - czytamy wśród komentarzy turystów na internetowym forum.

Opłata na wyspie Uznam- Kurtaxe

Uznam to wyspa przybrzeżna na Bałtyku na pograniczu Polski i Niemiec o powierzchni 445 km kw. Turyści chętni, by ją odwiedzić, zobowiązani są do uiszczenia opłaty Kurtaxe.

Kurtaxe to nic innego jak opłata za pobyt w niemieckich uzdrowiskach, a takich nie brakuje także na wyspie Uznam. Niestety dotyczy choćby kilkugodzinnego pobytu, a nie 24 godzin jak to zwykli płacić podróżni na wakacjach.

Ile wynosi opłata Kurtaxe na wyspie Uznam?

Opłata uzdrowiskowa na wyspie Uznam, a konkretnie w Ahlbeck, Bansin i Heringsdorf wynosi:

- 3,90 € (ok. 16 zł) za osobę dorosłą (od 18 lat)
- 2,10 € (ok. 8 zł) za dziecko w wieku 6-17 lat
- dzieci do lat 6 są zwolnione z opłaty
- osoby niepełnosprawne posiadające orzeczenie o inwalidztwie w stopniu co najmniej 50% mogą otrzymać ulgę na opłatę uzdrowiskową

Opłatę można uiścić poprzez skorzystanie z jednego z automatów. Umieszczone są one m.in. na promenadach. Oprócz tego można zapłacić w punkcie informacji turystycznej, a w przypadku pobytu z noclegiem, opłatę pobiera hotel lub właściciel kwatery prywatnej.

Mieszkańcy i turyści oburzeni

Na jednym z internetowych forum nie brakuje komentarzy oburzonych turystów. “Klasyczne wakacje, też byliśmy na rowerach. Zatrzymaliśmy się i kanar wyszedł dosłownie zza krzaków (...) stanęliśmy przy jakiejś mapce to chyba cwany sobie zaobserwował gdzie lubią stawać...” - pisze jeden z użytkowników. Niektórym jednak udaje się uniknąć opłaty. "Byłem na rowerze w Ahlbeck dwa razy w długi weekend i nikt mnie nie złapał" - dodaje kolejny. 

Czytaj także: O 12:15 Kasprowy Wierch zaskoczył. Turyści w Tatrach się tego nie spodziewali