Jedyna taka kaplica w Polsce. Skrywa mroczną tajemnicę, niektórzy boją się przekroczyć próg
Turystów z najdalszych zakątków Polski i świata przyciąga Kaplica Czaszek — z pozoru mała barokowa kapliczka. Po przekroczeniu progu wystrój budowli będącej miejscem spoczynku tysięcy ludzkich szkieletów przyprawia o dreszcze. Ściany kaplicy wyłożone są bielonymi i impregnowanymi kośćmi i czaszkami. To jedno z najbardziej fascynujących, a zarazem najbardziej przerażającą atrakcji w Kudowie-Zdrój.
Kaplica Czaszek - mroczna perła niedaleko granicy z Czechami
Kaplica Czaszek w Kudowie-Zdrój to jedyny tego typu obiekt w Polsce i jeden z trzech w całej Europie, który powstał z inicjatywy miejscowego księdza Wacława Tomaszka pod koniec XVIII wieku. Pełni ono funkcję tzw. ossarium, czyli pomieszczenia lub wolnostojącego budynku zbudowanego w celu przechowywania szczątków ludzkich w sytuacji, gdy miejsce na cmentarzach stawało się coraz bardziej ograniczone. Jeżeli w miejsce starego zakładano nowy cmentarz, to właśnie w ossarium umieszczano ekshumowane szczątki ludzkie.
Historia Kaplicy Czaszek rozpoczyna się w 1776 roku, kiedy to duchowny odnalazł dużą ilość ludzkich szczątków w skarpie w pobliżu kościoła. O swoim znalezisku niezwłocznie powiadomił grabarza i kościelnego, którym zalecono rozgrzebanie ziemi w poszukiwaniu pozostałości ciał. Niebawem odkryli, że tuż pod ich stopami znajduje się masowy grób.
Czytaj więcej: Po co turyści w Chorwacji zabierają ocet na plażę? Problem z roku na rok jest coraz większy
Skąd pochodzą kości, które znajdują się obecnie w Kaplicy Czaszek?
Zainspirowany katakumbami w Rzymie, które ksiądz proboszcz Wacław Tomaszek odwiedził rok wcześniej, postanowił odtworzyć wnętrze ciasno udekorowane ludzkimi kośćmi. Grabarzowi oraz kościelnemu polecono wybielić czaszki i kości udowe, a następnie zgromadzić je w kaplicy. Ułożone w geometryczne wzory na ścianach i suficie wypełniają każdą dostępną powierzchnię, tworząc specyficzną dekorację.
Kości odnalezione przez inicjatora budowy kaplicy to prawdopodobnie pozostałości po licznych konfliktach wojennych, m.in. z okresu wojny trzydziestoletniej (1618-1648) oraz siedmioletniej (1756–1763). Część z nich należy do ofiar głodu i epidemii cholery, które nawiedziły te tereny i zebrały śmiertelne żniwo. Co więcej, przez następne 20 lat gromadzono ludzkie kości i czaszki z okolic Kudowy, Dusznik i Polanicy.
Prace nad budową kaplicy trwały do 1804 roku. To wtedy ksiądz Wacław Tomaszek zmarł, a jego ostatnim życzeniem przed śmiercią było przeniesienie jego szczątków do miejsca, w którym finalnie znalazło się ponad 20 tysięcy szkieletów. Zgodnie z wolą duchownego po 20 latach dołączył do spoczywających tam zmarłych.
Czytaj więcej: "Taka sytuacja nad morzem". Nagranie z okolic Mielna podbija sieć
Kaplica Czaszek w Kudowie-Zdroju: Co warto wiedzieć przed wizytą?
Jeżeli jeszcze nie miałeś okazji odwiedzić Kaplicy Czaszek w Czermnej, wpisz ją na listę miejsc do odwiedzenia. Unikatowe ossarium ma przypominać o przemijalności i kruchości życia, a przede wszystkim skłonić do szukania prawdziwego sensu życia. Sam dojazd do Kudowy-Zdrój nie jest problemem i od Zieleńca zajmuje nie więcej niż 30 minut jazdy samochodem. Wszyscy śmiałkowie są mile widziani.
Obiekt sakralny znajduje się w Kudowie-Zdrój, a dokładniej w Kościele św. Bartłomieja przy ul. Moniuszki 8. Kaplica Czaszek dostępna jest dla zwiedzających od wtorku do niedzieli. Godziny otwarcia kaplicy:
- w maju czerwcu: 9.00 - 17.30
- od lipca do września: 9.30 - 17.00
- w październiku: 10.00 - 17.00
- od listopada do kwietnia: 10.00 - 16.00
Wstęp do Kaplicy Czaszek jest płatny: wejście dla osoby dorosłej kosztuje 10 złotych, natomiast za dzieci pomiędzy 6 a 18 rokiem życia obowiązuje zapłata połowy równowartości biletu dla dorosłych, czyli 5 złotych. Emeryci i renciści płacą z kolei 8 zł. Miej jednak świadomość, że we wnętrzu kaplicy obowiązuje całkowity zakaz fotografowania i filmowania. W trakcie wizyty wskazany jest odpowiedni ubiór z uwagi na sakralny charakter miejsca.