Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Na topie > Pożar hotelu, byli w nim Polacy. Wiadomość z Zanzibaru, jest nagranie
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 17.01.2021 14:10

Pożar hotelu, byli w nim Polacy. Wiadomość z Zanzibaru, jest nagranie

informacje fatalne wieści
Fot. Pxhere.com CC0 Domena publiczna (zdjęcie ilustracyjne)

Jak donoszą informacje przekazane przez media, hotele na Zanzibarze zaczęły płonąć w sobotę 16 stycznia około godziny 2:15 czasu lokalnego. Do fatalnego wydarzenia doszło w północno-wschodniej części wyspy Zanzibar. Żywioł pochłonął wiele budynków.

W mediach pojawiły się już informacje, zgodnie z którymi pożar rozpoczął się w hotelu Ocean Paradise. Płomień szybko się rozprzestrzeniał, aż dotarł do pomieszczenia, w którym przechowywano aż 4 tysiące litrów paliwa, jak donosi minister turystyki i dziedzictwa Zanzibaru Lela Mohamed Mussa.

Fatalne informacje z Zanzibaru. Ogromny pożar pochłoną wiele budynków

Informacje na temat pożaru na Zanzibarze mówią o ogromnych stratach. Spłonął między innymi budynek administracji hotelu, ale także inne nieruchomości. Niestety następnie żywioł przeniósł się na teren kolejnego hotelu – Tui Blue Hotel.

Pożar zajął sąsiedni obiekt należący do TUI, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Na terenie przebywało 338 turystów. Wczasowicze zostali przeniesieni do innych ośrodków. O ich bezpieczeństwie zapewnił minister.

Zostali ewakuowani i zakwaterowani w pobliskich hotelach. Wyjątkiem jest kilka osób, które pozostały w miarę możliwości w zniszczonych hotelach, ponieważ pozostała im tylko jedna noc wakacji – słowa ministra cytuje minister Lela Mohamed Mussa.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez minister turystyki i dziedzictwa Zanzibaru Straż Pożarno-Ratownicza szybko zareagowała na zagrożenie. Służby przyjechało około 19 minut po wybuchu pożaru.

Strażakom udało się opanować pożar w hotelu Ocean Paradise, ale później pojawiły się trudności, o których zdecydowała między innymi infrastruktura hotelu należącego do TUI i niełatwy dostęp dla wozów strażackich.

– Trudno było walczyć z ogniem w hotelu TUI ze względu na słabą infrastrukturę, która uniemożliwiała pojazdom z armatkami wodnymi wjazd na teren obiektu. Dlatego trzeba było gasić ręcznie – dodała minister.

Informacje na temat pożaru

Jak donoszą informacje przekazane przez Wojciecha Żabińskiego, który mieszka na Zanzibarze, w panującym okresie suchym zdarzają się niestety pożary i wydarzenia z 16 stycznia niestety nie są wyjątkiem. Poznano już przyczynę katastrofy.

– Z informacji na bieżąco, wiem, że było to związane z zapaleniem się skrzynki elektrycznej. Rozpoczęto śledztwo. Tym samym trudno wyrokować, co było ostateczną przyczyną – słowa Wojciecha Żabińskiego cytuje onet.pl.

Potwierdzono też, że na miejscu przebywali polscy turyści, ale właściciel firmy „Polak w tropikach”, Krzysztof Białek zaznaczył, że nikomu nic się nie stało. Większość z wczasowiczów planuje powrót do kraju.

W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o erupcji hawajskiego wulkanu. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Źródło: Onet.pl