"Idzie sezon na oszustwa"? Po upadku biura podróży turyści są wściekli. Na co mogą liczyć tuż przed wakacjami?
Plan finansowego ratowania jednego z największych touroperatorów w Europie nie powiódł się. Spółki należące do Grupy FTI ogłaszają upadłość. Biura podróży odwołują kolejne wycieczki, a turyści są wściekli. “Idzie sezon na oszustwa” - komentują klienci, którzy dowiedzieli się, że ich zaplanowane od miesięcy wakacje jednak się nie odbędą.
Ze strony turystów płyną liczne oskarżenia, jednak branża turystyczna nie zamierza zostawić klientów i partnerów FTI Touristik bez pomocy. Na co mogą liczyć?
"Idzie sezon na oszustwa"? Turyści są wściekli po upadku biura podróży FTI Turistik
“Idzie sezon na oszustwa“, ” chcę odzyskać depozyt w wysokości 400 €”, “już zapłaciłem za wszystko, teraz nie pojadę na mój miesiąc miodowy” - grzmią w sieci klienci biur podróży, które oferowały wyjazdy organizowane przez niemieckiego touroperatora.
„Wsparcie podróżnych dotkniętych konsekwencjami niewypłacalności jest obecnie najwyższym priorytetem dla Grupy FTI "– czytam w oświadczeniu zarządu grupy – "Obecnie ciężko pracujemy, aby mieć pewność, że już rozpoczęte podróże można zakończyć zgodnie z planem. Podróże, które jeszcze się nie rozpoczęły, prawdopodobnie nie będzie już możliwe lub odbędą się jedynie częściowo od wtorku 4 czerwca 2024 r.”
W stronę turystów i partnerów rękę wyciąga m.in. Grupa TUI. Na co mogą liczyć turyści tuż przed wakacjami?
Czytaj więcej:
Nowe, wakacyjne kierunki z Polski. LOT i Ryanair pozamiatali, Wizz Air w tyle
Branża turystyczna uspokaja. Do pomocy turystom włączyło się m.in. TUI
O upadku FTI Touristik i problemach biur podróży mówią teraz media od Balearów, przez Grecję, aż po Turcję. Trzeci największy touroperator w Europie wysyłał turystów do ponad 120 destynacji na świecie. Wśród partnerów FTI znajdowała się również popularna grupa TUI, która teraz „spotyka się z hotelarzami i władzami lokalnymi w takich lokalizacjach, jak Hiszpania, Turcja, Grecja i Egipt, aby wspólnie stawić czoła wyzwaniom, jakie stwarza ta sytuacja”.
Dyrektor generalny TUI Group, Sebastian Ebel, wyraził swój żal w związku z faktem, że FTI Touristik złożyło wniosek o upadłość i powiedział, że TUI będzie wspierać hotelarzy i podróżnych, których ta sytuacja dotknęła.
Czytaj więcej:
Ogromne biuro podróży ogłosiło upadłość. Turyści zostali bez wakacji i bez pieniędzy
„Cały nasz zespół kierowniczy wyższego szczebla bada obecnie możliwości pomocy naszym partnerom hotelowym i turystom, którzy zaplanowali wakacje w FTI. Sam uczestniczyłem w rozmowach z tureckim Ministrem Turystyki i hotelarzami(…) będziemy wspierać możliwości tworzenia alternatywnych możliwości podróżowania”.
Kiedy biuro podróży może odwołać wycieczkę i co ze zwrotem środków?
TUI wprowadziło „specjalne warunki rezerwacji” w Niemczech i Holandii. Biuro ma udzielić wsparcia klientów FTI na Balearach, w Grecji, Malediwach, Meksyku, Kubie i Republice Dominikany, aby zapewnić im kontynuację podróży zgodnie z planem.
Większość klientów FTI dostaje na razie sprzeczne informacje. Sytuacja jest bardzo niepewna. W Internecie turyści dzielą się mailami z prośbą o wpłatę reszty kosztów podróży, które przesłało biuro podróży, choć wszyscy spodziewają się już, że wycieczka się nie odbędzie. Niemiecki Fundusz Zabezpieczeń Podróżnych (DRSF) zapewnia jednak, że poszkodowani klienci dostaną z powrotem swoje pieniądze. Pytanie tylko, kiedy…
