Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Hulajnogi zmorą Zakopanego. Władze podejmują radykalne kroki
Magda Antoł
Magda Antoł 12.07.2023 15:10

Hulajnogi zmorą Zakopanego. Władze podejmują radykalne kroki

Zakopane
Fot. Flickr/Francisco Manzano

Z nastaniem cieplejszych dni na ulicach polskich miast pojawiają się masowo hulajnogi. Sprawdzają się świetnie jako środek transportu, lecz nagminne zostawianie ich na środku chodnika sprawia, że pieszym trudniej jest się poruszać. Szczególnie robi się to problematyczne dla osób niepełnosprawnych oraz rodzin z wózkiem dziecięcym.

Z podobnym problemem boryka się Zakopane. W sezonie wakacyjnym ruch turystyczny jest wzmożony, przez co swobodne poruszanie się po chodnikach staje się bardziej skomplikowane. Władze miasta planują rozwiązać tę kwestię.

Hulajnogi utrudniają ruch w Zakopanem

Podobnie jak inne miasta w Polsce, tak Zakopane ma poważny problem z hulajnogami. Ich użytkownicy najczęściej zostawiają je w niewyznaczonych do tego miejscach. W ten sposób utrudniają ruch turystom, mieszkańcom, osobom niepełnosprawnym oraz rodzinom z wózkami dziecięcymi.

“Prowadzimy działania, żeby uporządkować zawadzające hulajnogi. Na środę zaplanowaliśmy akcję odholowywania pojazdów tam, gdzie są skumulowane i utrudniają przejście. Wielokrotnie rozmawialiśmy i upominaliśmy operatora pojazdów, ale nie przyniosło to skutku. Operatorzy hulajnóg elektrycznych muszą przestrzegać określonych zasad, a tego nie robią. Nie wywiązują się również z obowiązku usuwania pojazdów źle zaparkowanych” - powiedział redakcji Onetu Marek Trzaskoś, komendant Straży Miejskiej w Zakopanem.

Do strażników miejskich regularnie zgłaszają się osoby, które mają problemy z poruszaniem się właśnie przez pozostawione niedbale hulajnogi.

Rozmowy władz miasta z operatorem hulajnóg nie pomogły

Jak podaje Onet, Zakopiański Urząd Miasta zaproponował operatorowi, aby wyznaczyć konkretne spoty, w których byłaby możliwość pozostawienia hulajnóg. Do tej pory nie podjęto żadnych działań w tej sprawie.

“Operator dzięki systemowi GPS dokładnie wie, w którym punkcie znajdują się jego pojazdy, ale zauważamy, że skumulowanie blisko 100 hulajnóg w jednym miejscu nie wzbudza żadnej reakcji z jego strony. W takich miejscach robi się już niebezpiecznie. Deklarowaliśmy chęć współpracy, ale nie widzimy jej ze strony operatora, który tłumaczy się brakiem pracowników, dlatego zabieramy problematyczne pojazdy na parking” - wyjaśnił komendant Straży Miejskiej.

Koszty za odholowanie oraz parkowanie hulajnóg pokrywa operator. Wynoszą one 150 zł. Za każdą dodatkową dobę parkowania trzeba zapłacić 25 zł. Ostatnio strażnicy miejscy zabrali z ulic 10 takich pojazdów, które operator odebrał dopiero po tygodniu.

Co na to kodeks drogowy?

W kodeksie drogowym jest napisane, że hulajnogi powinny być odstawiane w miejscach do tego wyznaczonych przez zarządcę drogi. Jeśli takowych nie ma, to użytkownicy mają obowiązek odłożyć je w taki sposób, aby nie przeszkadzały innym pieszym. Najlepiej na poboczu, równolegle do chodnika. 

Źródło: Onet